ZIAJA - Wazelina biała kosmetyczna - 30 ml

Moje usta są wyjątkowo wrażliwe. Ledwo zrobi się chłodniej, przyjdzie jesień, a już pojawiają się popękania na moich wargach. Wazelina to mój niezbędnik, który pomaga przetrwać podrażnienia ust i zapobiega przed ich pękaniem. Nawilża, odżywia, regeneruje i pielęgnuje. W dodatku usta ładnie wyglądają, błyszczą się jakby miały najlepszy błyszczyk. Czego chcieć więcej?

Można by rzec, po co przepłacać kupować błyszczki, pomadki nawilżające, ochronne..gdy można odżywić swoje usta za tak niewielką ceną z wazeliną białą marki Ziaja. No tak, lecz z drugiej strony to tylko wazelina :) Dla kobiet nie wymagających może to być naprawdę niezawodny produkt, który można zakupić przypuszczam..że nawet w kiosku obok domu, i nosić w torebce, by móc nawilżać swoje usta w momencie kiedy tego potrzebują. To, że aplikacja może jest zbyt kłopotliwa, to już drobiazgowość i doszukiwanie się dziury w całym, że tak powiem. Bo czego można wymagać..więcej od tego niezawodnego, znanego od lat kosmetyku. Właściwości swoja drogą, ale możliwość stosowania o każdej porze roku, to jest to, ah... można popadać w samozachwyt i doszukiwać się mnóstwa atutów, wystarczy tego chcieć :)

Jestem jej wierna od bardzo dawna. Uratowała mnie z niejednej opresji, zwłaszcza zimową porą. Wspaniale natłuszcza, nawilża, koi, chroni, regeneruje uszkodzony naskórek, robi wszystko co powinna :) Ja najczęściej używam jej na usta iw tej roli sprawdza się rewelacyjnie. Dla mnie nie ma żadnego zapachu, jest białawo-przezroczysta, w dotyku tłusta. W składnie sama wazelina (petrolatum), bez dodatków. Do tego można ją dostać dosłownie wszędzie i to za grosze. Z czystym sumieniem polecam każdemu. Dodatkowym plusem jest produkcja przez polską Ziaję.

To chyba "najsympatyczniejsza" z wazelin kosmetycznych dostępnych na polskim rynku. Ja stosuję ją od lat i jeszcze ani raz na nią nie narzekałam. Idealnie sprawdza się na mocno przesuszonych, wręcz łuszczących się i krwawiących ustach. Po dwóch, trzech nocach stosowania można w zasadzie zapomnieć o problemie. Używam jej również czasem do...brwii. Głównie nocą po regulacji woskiem, następnego dnia nie mam już opuchniętej i zaczerwienionej skóry nad oczami. Do kupienia dosłownie wszędzie (ja zaopatruję się w nią głównie w osiedlowym kiosku;)) za grosze. Wady? Utrudniona aplikacja.

Uniwersalna wazelina która ma mnóstwo zastosowań idealnie sprawdza się na suche miejsca takie jak łokcie stopy, wysuszone usta, okolice nosa podczas przeziębienia. Tania wydajna, dobrze dostępna.

Kupiłam ją niedawno, szczerze mówiąc przez przypadek :) i bardzo szybko znalazła zastosowanie, mianowicie rozchorowałam się i była jak znalazł na mój podrażniony ciągłym wycieraniem nos :) nie jest jakimś wyjątkowym produktem i nie odznacza się niczym specjalnym w porównaniu z innymi wazelinami, ale jest za to tańsza od większości dostępnych na rynku.

Ja napisałam w tytule używam jej głównie do smarowania ust. Ma znakomite właściwości natłuszczająco - ochronne. Sprawia , że usta są zadbane , miękkie , nie pękają , nie pieką. Niezastąpiona w sezonie jesienno-zimowym. Jest bardzo bezpieczna , nie powoduje uczuleń dlatego często smaruję nią usta mojej siedmioletniej córki. Jest bardzo wydajna , malutkie opakowanie starcza na naprawdę długo. Cena bardzo przystępna. Polecam.

Ziajkowa wazelina jest świetnym przykładem tego, że kosmetyk nie musi dużo kosztować , aby być skuteczny. Ten produkt kosztuje grosze, a jest lepszy od wielu pięknie pachnących pomadek ochronnych. Oczywiście kosmetyk ochronny do ust w formie sztyftu zawsze będzie moim faworytem (jeśli chodzi o opakowanie), ze względu na większą wygodę i higienę, ale wazelina w pudełeczku to produkt, który warto mieć pod ręką. Bardzo dobrze sprawdza się jako standardowy balsam ochronny do ust: nawilża, natłuszcza, nie uczula. Wazelina daje również radę w łagodzeniu niektórych podrażnień - przy większych problemach może jednak być za słaba (np. przy zajadach), ale na pewno nie pogarsza stanu, nie wywołuje szczypania nawet przy pęknięciach naskórka. Wielkim plusem jest skład (który ogranicza się do jednego składnika!) oraz duża pojemność i związana z tym duża wydajność.

Nie będę wyjątkiem jak stwierdzę, że wazelina firmy Ziaja to bardzo dobry produkt kosmetyczny. Używam jej każdej zimy, gdy moje wargi potrzebują mocniejszej ochrony. Stosuję ją jednak tylko w domu, ze względu na niehigieniczne nakładanie preparatu.

Niezastąpiona w zimę, kiedy usta spierzchnięte, mocno popękane i twarde. Ta zwykła wazelina daje sobie z tym świetnie radę. Tak samo jak z suchymi łokciami, kolanami czy jak moja mama piętami. Czasami aż jej pękają, wtedy zawsze zdziera pozostały naskórek, obficie smaruje je tym specyfikiem i zakłada bawełniane skarpetki na noc. Rano z pięty są lekko wygładzone i nie pękają aż tak mocno w ciągu dnia. Po paru dniach nie widać pękania. Myślę, że za taką cenę warto tą wazelinę mieć w domu. Zawsze się przydaje gdy potrzeba intensywnego natłuszczania i ochrony przed dalszymi przesuszaniami. Jest mega wydajna i dostępna prawie wszędzie.

Wazelina to taki kosmetyk, który każda osoba chyba powinna mieć :) Cudownie nawilża i natłuszcza usta, nadaje się także do suchych kolan, łokci, do suchych pięt i innych problematycznych miejsc. Niezbędna zimą, zwłaszcza na popękane usta - chroni i zapobiega nowych pęknięciom. Ma swój charakterystyczny zapach, niezbyt piękny, ale już się do niego przyzwyczaiłam. Plastikowe pudełeczko, które mieści 30 ml kosmetyku. Niska cena, dobra dostępność.

Wazelina jest jednym z podstawowych surowców leczniczych stosowanym do sporządzania maści. Ma dość dobre powinowactwo do skóry, dobrą przyczepność. Jest jednak tłusta i dla mnie nieprzyjemna w użyciu. Po za tym przy dłuższym stosowaniu może wywołać alergię, więc nie powinno się przesadzać z jej używaniem. Ta oto wazelina doskonale nadaje się do nawilżania bardzo suchej skóry łokci, pięt i ust. Jest przezroczysta, po nałożeniu na skórę niewidoczna. Jedyna wada to połysk, który wywołuje. Jest bardzo wydajna, ponieważ pudełeczko zawiera aż 30ml kosmetyku (surowca). Dobrze nadaje się do sporządzania maści domowymi sposobami z różnymi roślinnymi wyciągami. Po wykorzystaniu, pudełeczko może służyć jako schowek na drobiazgi. Odpowiada mi cena produktu i jego dostępność. Nie wiem czy można dostać ją gdzieś jeszcze poza apteką, ale w aptekach jest łatwo dostępna. Polecam gorąco :)

Znalezione przypadkowo, ładne, proste pudełeczko okazało się moim stałym towarzyszem. Od długiego już czasu zabieram je zawsze ze sobą, mam w kieszeni, by w każdej chwili móc sięgnąć po małą, nawilżającą warstwę, którą nakładam głównie na usta i która jest naprawdę godnym konkurentem do rozmaitych, a za to dużo droższych pomadek ochronnych. Proste działanie, proste opakowanie - lubię to zdecydowanie. No i końca nie widać, bo zawartość tego białego pudełeczka zdaje się rozmanażać w nieskończoność. Wspaniała.

Bardzo dobra wazelina. Świetnie nawilża suche usta, kolana, łokcie. Nie uczula, nie podrażnia. Nadaje się do wszystkiego :)

Niby to tylko wazelina ale żadna kobieta nie może się bez niej obyć. Ma niesamowicie ogromne spektrum zastosowania, a do tego można ją dostać dosłownie wszędzie nawet w kioskach, aptekach czy supermarketach za naprawdę niewielkie pieniądze. Zapakowana w białe dość niewinnie wyglądające opakowanie, które zmieści się nawet w kieszonce od spodni, nie mówiąc już o torebce dla tego prawie nigdy się z nią nie rozstaję. Może jedynym mankamentem jest fakt, że trzeba nakładać ją po prostu palcem i to jest trochę niehigieniczne, bo wszelkiego rodzaju bakterie i wirusy dostają się wraz z naszym palcem do pudełeczka z wazeliną. Bardzo dużym plusem jest dla mnie fakt, że producent ograniczył się do jednego malutkiego pudełeczka i jak widać da się, więc nie wiem czemu każdy dostępny na rynku polskim krem jest zapakowany nie dość, że w folię to i dodatkowy karton, w którym dopiero znajduje się docelowe pudełeczko. Szkoda, że nie biorą przykładu z tak powszechnej wazelinki. Wazelina jest bezzapachowa, ale jak dla mnie ma lekki i słabo wyczuwalny zapach, który nie przeszkadza mi osobiście. Konsystencja trochę przezroczysta ale nie transparentna, lekko biała. Gęstość konsystencji jest zależna od temperatury, bo latem bardziej płynna a gdy za oknem panuje minusowa temperatura konsystencja staje się bardziej twarda, zbita i wtedy często mam trudności z jej nakładaniem przy pomocy palca. Nie wchłania się bezpośrednio w krótkim czasie, ja bym to opisała jako, że pozostawia warstwę ochronną na skórze. Jak już wcześniej napisałam wazelina ma szerokie spektrum zastosowania, ja najczęściej stosuję ją do nawilżania i ochrony ust zarówno latem jak i zimą gdzie doskonale chroni nie tylko przed mrozem, ale również przed szkodliwym działaniem suchego powietrza od ogrzewania pomieszczeń. Zimą przed wyjściem smaruję wazeliną buźki dzieciaczków i muszę przyznać, że żaden krem nie spełnia się tak dobrze jak wazelina, a przecież o podrażnienia na delikatnej skórze niemowląt jest bardzo łatwo. Sprawdza się tak samo dobrze przy suchych, nawet pękających piętach czy łokciach. Doskonale natłuszcza i nawilża skórę, często wcieram ją po prostu w paznokcie i skórki wokół nich przez co płytka paznokciowa staje się elastyczna i mniej podatna na pęknięcia czy rozdwajanie się i nie ma mowy o suchych zadzierających się skórkach. Muszę przyznać, że stosuję ją nie tylko na skórę, ale także smaruję nią końce rzęs, przez co w niedługim czasie bardzo się wzmocniły i ich wizualny stan znacznie się poprawił. Wracając do zastosowania jej przy dzieciach to staje się nieoceniona bo często pomaga przy gojeniu się wszelkiego rodzaju otarć skóry i strupków, więc śmiem twierdzić, że przyspiesza proces regeneracji skóry. Kto mógł by pomyśleć, że taka niewinna wazelina może aż tak wiele, a to nie koniec, bo ja wykorzystuję ją jeszcze przy zabiegu henną gdzie znacznie pomaga przytrzymywanie ochraniającej bibułki pod okiem i zapobiega zafarbowaniu skóry, jak i przy maskach algowych jak posmarujemy nią już zaschnięte brzegi znacznie łatwiej jest nam ją oderwać od skóry w całości. Wiem, że stosowana jest także przy demakijażu wstępnym, bardzo ciężkich wręcz teatralnych makijaży. Podsumowując mogę powiedzieć tylko jedno, wazelina jest niezastąpiona, a często szukamy drogich specjalistycznych kosmetyków na przypadłości z, którymi doskonale radzi sobie wazelina. Polecam.

Uwielbiam ją. Pomaga na różne dolegliwości. Łagodzi stan suchych warg, pomaga w łuszczycy. Odpowiednio natłuszcza, jest bezzapachowa. Nie podrażnia, uniwersalna (do wszystkich typów skóry). Polecam.

Witam! Wazelina to coś co zawsze mi towarzyszy. Kiedyś kupiłam tą z Ziai. Muszę pochwalić się, ze używam tej wazeliny już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona. Po pierwsze, jest tania. Najczęściej kupuję ją w drogeriach, są wystawione na ladzie w sklepie np. Natura, w którym kupuje większość moim codziennych kosmetyków. Takie pudełeczko kosztuje 3 zł, a wystarcza mi na 2/3 miesiące, więc nie przepłacamy. Cena 3 zł to chyba nie jest aż tak duży majątek, wydany na kosmetyki w porównaniu z innymi, służącymi do pielęgnacji ust. Także z jego dostępnością nie mam problemu, gdyż jest jej pełno na sklepowych polkach i ladach jak już wcześniej wspominałam. Super, super i jeszcze raz super. Co do opakowania, nie mam żadnych zastrzeżeń. Pudełeczko jest średniej wielkości, białe, z czarnymi napisami na pokrywce, okrągłe i wygodne. Często noszę ją w kieszeni w razie gdybym nagle chciała ja użyć. Zawsze muszę mieć przy sobie coś do ochrony ust, gdyż mam pełne, suche usta, więc ten produkt przydaje się właśnie w moim przypadku. Zachęcam do jego kupna, nie tylko moje koleżanki ale i was. Nie pożałujecie naprawdę. Pudełeczko jest otwierane poprzez podniesienie wieczka, zamknięcie poprzez jego zakręcenie. Nie ma się co martwic, jeszcze ani razu nie zdarzyło mi się, aby płyn wyleciał z opakowania tym bardziej, ze jak wiadomo, wazelina jest gęstej konsystencji. Taka jest również i ta, w białym kolorze. Po nałożeniu jej na usta, lekko się błyszczą, tak jakbyście miały bezbarwny błyszczyk, nie zmienia ich koloru więc używa jej nawet mój brat, kiedy szczypią go usta od zimna, lub słońca. Najlepsza na podrażnione usta! Leczy je w zaskakująco szybkim tempie, po jednym dniu są już zregenerowane i nie czujemy bólu. Jedynym minusem jest to, ze trzeba ja nakładać palcem, nie ma żadnego patyczka czy czego w tym stylu co ułatwiłoby nakładanie jej na usta, tylko własnie trzeba użyć paluszków. Ale ogólnie produkt ten, zyskuje wiele pozytywnych komentarzy z czym również zgadzam się i ja, popieram je. Muszę stwierdzić, że wolę użyć właśnie tej wazeliny zamiast jakiś pomadek. (które zazwyczaj mają jakiś zapach i smak, dla mnie ohyda). Kolejnym plusem jest właśnie jej bezwonny zapach. Mimo, że mam ją na ustach to ani nie czuję jej zapachu, ani usta nie rzucają się w oczy, tak jak przy użyciu błyszczyków czy szminek. Wazelina ta jest bezsmakowa, kolejny plus. Natłuszcza, i długo utrzymuje się na ustach. No chyba, że ktoś ją zliże, bo i tak się zdarza, ja osobiście wolę poczekać aż sama wchłonie. Jedna z moich koleżanek, podpatrzyła ją u mnie i również zakupiła. Mimo, że ma mega długie pazurki, nie sprawia jej to problemu w otwieraniu wieczka. Nie szukam więc zamienników Białej wazeliny kosmetycznej, gdyż jej wydajność, cena i efekt jaki zostawia, spełniają moje oczekiwania. Często stosuję ją do skórek wokół paznokci, na przesuszone pięty, a brat na łokcie. Po niej, skóra staje się gładka gładka, nawilżona, nie jest wysuszona. Wiosną i latem, kiedy jest ciepło, wazelinę łatwo się rozprowadza na ustach natomiast zimą, gdy mamy do czynienia z ujemną temperaturą, wazelina lekko twardnieje. Do tego dochodzą zimne place więc sprawia to trochę problemu. Najlepiej nałożyć ją przed wyjściem z domu, niż na dworze, bo jej konsystencja lekko się pogarsza. Ale nawet wtedy można jej używać więc nie stanowi to większego problemu. Dobry efekt uzyskała również moja mama, która nakłada wazelinę pod kolorową pomadkę. Mówi, że w ten sposób, szminka na jej ustach dłużej się utrzymuje i nie schodzi tak szybko jak wcześniej. Polecam również używania jej na rzęsy. Robię tak odkąd byłam małą dziewczynką i mam mocniejsze rzęsy, także również coś tam pomaga w sprawie oka. Używałam jej kiedyś właśnie, ponieważ nie malowałam rzęs tuszem a chciałam mieć jakieś efektowne spojrzenie i proszę. Nakładałam ją i dziewczyny pytały mnie czego używam, odpowiadałam, że odżywek hah. :) Również jeśli macie problem z katarem i z podrażnionym nosem, wystarczy posmarować i koi ból. Ta wazelina jest moim wybawcą, polecam!

Niepozorny kosmetyk, który bardzo ułatwia życie. Jest lekki, bezbarwny, bezzapachowy. Łatwo się rozsmarowuje, szybko wchłania. Skóra po jego aplikacji jest natłuszczona i napięta. Nadaje się do wszystkiego co przesuszone, ale najbardziej kochają go moje usta. Po tej wazelinie są miękkie i odzyskują kolor. Wazelina bardzo przydaje się w chłodniejsze dni, jednak i latem jest nie-do-przecenienia. Leczy suche łokcie i popękane pięty. Sprawdza się tez na ustach synka, który notorycznie oblizuje wargi. A ponieważ jest bezbarwna, więc nie ma problemu z tym, że usta są posmarowane. Ciężko ją wypatrzeć na sklepowych półkach, nie jest mocno eksponowana. A szkoda, bo to bardzo przydatny kosmetyk kosztujący doprawdy grosze. Małe pudełeczko bardzo łatwo jest schować w torebce i dyskretnie użyć kiedy zajdzie potrzeba. Zachęcam do kupna i użycia.

Kupiłam ten produkt mając problem z przesuszonymi ustami. Myślę, że działa dość poprawnie, jednak nie jestem jej fanką na 100 %. Natłuszcza, jednak w moim przypadku było to dość chwilowe. Problemem dla mnie było stosowanie zimą, kiedy była mi najbardziej potrzebna - stawała się twarda pod wpływem temperatury na dworze i trudno było ją rozprowadzić. Podsumowując, wystawiłam ocenę dobrą :)

Kupiłam tę wazelinę do smarowania ciążowego brzuszka by nie nabawić się rozstępów, i tutaj się naprawdę sprawdziła. Koszt niewielki w porównaniu do innych przeciwrozstępowych kosmetyków a efekt czasem lepszy, niż przy drogich kremach. U mnie ta wazelina to także numer 1 w pielęgnacji ust, rano jest idealną bazą przed nałożeniem pomadki, dzięki temu usta są nawilżone, i nie widać suchych skórek, zaś wieczorem nakładam jej grubszą warstwę by usta się nawilżały przez noc. Stosowałam wiele balsamów by usta nie były spierzchnięte jednak dopiero ta wazelinka dała taki efekt jaki oczekiwałam. Polecam.

Wazelina znana jest od lat, jest bezzapachowa i używam jej szczególnie zimą na popękane i suche usta oraz ostatnio znalazłam fajny sposób na trwalsze utrzymanie perfum :) Smaruje delikatnie szyję wazelina i dopiero psikam perfumami-znacznie dłużej pozostają na skórze i zapach jest bardziej intensywny :) Polecam

Ja jestem bardzo zadowolona z wazeliny, od wielu lat używam. Co więcej można o niej napisać.

Niby nic wielkiego zwykła wazelina kosmetyczna, ale jak się lubi człowiek bawić w farmaceutę jest niezastąpiona. Maść propolisowa zrobiona na bazie tej wazeliny jest niezastąpiona i wiem czym się smaruję.

Bardzo dobry kosmetyk, nie ma chyba nic lepszego od białej wazeliny na spękaną skórę. Tani, nieskomplikowany i w swej prostocie genialny. Bardzo lubię tą wazelinę mam ją w pracy, w domu, w torebce :)) Polecam

Dość fajny produkt. W sumie wazelina, jak wazelina ;) Bardzo dobrze nawilża usta, do tego ma wygodne, odkręcane opakowanie. Lepsza niż niejeden balsam do ust.

Jestem bardzo zadowolona z tej wazeliny. Jest bezbarwna i bezzapachowa, bardzo wydajna. Opakowanie nie sprawia trudności przy otwieraniu, nawet z długimi tipsami nie mam z tym problemu :) Polecam na przesuszoną skórę, zwłaszcza ust.

Kupiłam ją, gdyż moje usta zazwyczaj są suche i popękane w chłodne dni. Zdecydowałam się zakupić ten produkt ze względu na niska cenę, ale też wiem, że produkty Ziaji są bardzo dobrej jakości (bo polskie :D). Używam go nawet na noc, ponieważ skóra wtedy najlepiej się regeneruje. Produkt naprawdę godny polecenia. Warto wypróbować ;)

Tak prosty produkt, a jak przydatny! Świetnie chroni przed zafarbowaniem skóry przy farbowaniu włosów lub rzęs. Wspomaga leczenie drobnych ran. Genialnie nawilża usta i przesuszoną miejscami skórę! Warto mieć ją ze sobą! Opakowanie jest poręczne, a zawartość bardzo wydajna! Polecam!

To jest jeden z tych kosmetyków, które kupuję zawsze i nie szukam jego zamienników. Wazelinę stosuję zawsze na noc na usta. Jest idealnie gęsta, utrzymuje się długo, zapewnia natłuszczenie i nawilżenie. Dodatkowo jest naprawdę tania i wydajna. Polecam absolutnie każdemu, bez względu na wiek!!!

Wazeliny używam już od dawna, świetnie nawilża spierzchnięte usta i ma przy tym przyjemny zapach, używam jej również do nawilżania łokci. To wazeliną wyleczyłam popękane pięty, szczególnie polecam nawilżać je wazeliną po starciu rogowatego naskórka.

Używam jej od bardzo dawna jako pomadki do ust, rewelacyjnie nawilża! Jest gęsta i ma lepszy smak niż tradycyjna biała wazelina, polecam!!!

Bardzo dobrze sprawdza się w pielęgnacji ust - likwiduje suchość i spękanie, a przy tym chroni. Co dla mnie jest równie ważne, spokojnie mogę nią smarować usta mojemu dziecku. Używa jej także mój mąż, który nie przepada za sztyftami (bo są "babskie"). Pasuje więc całej rodzince :-) Pudełeczko wazeliny wystarcza na bardzo długo, kosztuje niewiele. To produkt, który na stałe zagościł wśród moich kosmetyków.

Bez rewelacji w działaniu, to po prostu standardowa wazelina, ale warto mieć ją w domu. Plus za cenę i fajne opakowanie.

Zawsze miałam popękane usta. Dotychczas używałam przeróżnych pomadek, ale dopiero ta wazelina doprowadziła je do porządku - są teraz miękkie i dobrze nawilżone. Polecam!

Mam bardzo suchą, wiecznie spierzchniętą skórę ust. Ta wazelina świetnie się sprawdza na działce lub podczas podróży rowerem. Jedną mam w rowerowej sakwie, druga leży w domku na działce. Używam jej systematycznie i jestem zadowolona z efektów.

To najlepsza wazelina, jaką znam - głównie dlatego, że faktycznie jest bezzapachowa; nic a nic nie pachnie ropą ani niczym innym, z czego się ją wytwarza. Jest najlepsza na spękane i spierzchnięte usta! Lepsza od markowych pomadek ochronnych do ust i o niebo tańsza i wydajniejsza :) Ja używam jej również do zabezpieczenia skóry wokół oczu, gdy nakładam hennę na rzęsy.

Rewelacyjna do bardzo suchych miejsc. Zawsze miałam problemy z potwornie suchymi piętami, stosowałam wcześniej wiele produktów, ale dopiero ta wazelina mi pomogła.

Na usta, dłonie - przyda się w każdej awaryjnej sytuacji, sprawdziła się nawet jako nawilżacz do przesuszonej skóry wokół oczu. Ostatnio użyłam jej do odświeżenia starej, skórzanej torebki! :)

Tania i rewelacyjna, to się rzadko zdarza. Leczy popękane usta, zmiękcza i nawilża. Każdy powinien ją mieć.

Naprawdę fajna, rozmiękcza wszystko, co tylko się chce. Ja używam jej do pięt i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona z jej działania i efektów. Opakowanie jest małe i poręczne, zmieści się do każdej kosmetyczki. Polecam wszystkim.

Niby nie ma się czym zachwycać, bo to zwykła wazelina, ale jakże przydatna, gdy na mrozie pierzchną usta lub dłonie. Zawsze mam ją w torebce i w łazience, bo to dla mnie to potrzebny kosmetyk.

Bardzo często mam spierzchnięte usta, szczególnie o tej porze roku. Pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu, co dodatkowo żle wpływa na usta, które często nawet pękają i krwawią. Używałam wielu pomadek nawilżających, lecz bardzo szybko przestawały działać. Odkad zaczęłam używać wazelinki Ziai, nie mam tego problemu. Wazelina bardzo długo utrzymuje się na ustach, natłuszcza je i nawilża. Mogę pomalować potem usta kolorową pomadką, co wcześniej było niemożliwe. Kiedyś zapomniałam kremu do rąk i posmarowałam nią przesuszone dłonie, efekt nawilżenia był świetny choć jak się można spodziewać, dłonie były tłuste, a nie kazdy to lubi. Jednak do ust bardzo polecam.

Żadne pomadki i sztyfty ochronne nie sprawdzają się na mrozie tak dobrze jak klasyczna biała wazelina. Doskonały środek na wysuszoną i spiechrzniętą skórę.

Najlepsza! Używałam różnych pomadek, ale jednak wazelina jest najlepsza! W mojej kosmetyczce zawsze ją mam! W zimie jest niezastąpiona, usta szybko wracają do dobrego stanu, nawet te popękane aż do krwi. Gorąco polecam.

Na pękające pięty super!!! Próbowałam już drogich kosmetyków i nie pomogły. Ten się sprawdził.

Niezbędna w okresie zimowym, jako ochrona ust przed wiatrem, mrozem itd. Doskonale nawilża, natłuszcza i leczy spierzchnięte usta, jak również spękaną i wysuszoną skórę.

Wazelina kosmetyczna to niezastąpiona podstawa, szczególnie zimą. Próbowałam różnych cud - specyfików na pękające pięty, ale zawsze potem wracałam do wazeliny kosmetycznej: taniej i skutecznej. Produkt Ziai jest ponadto konkurencyjny cenowo z innymi wazelinami.

Do ust znakomita, przy regularnym stosowaniu już po paru dniach przestały mi pierzchnąć usta.