Kod EAN: 3326102000029
Argiletz Glinka czerwona w paście marki Argiletz w kategorii Twarz / pielęgnacja specjalistyczna / glinki kosmetyczne. Argiletz Argiletz Glinka czerwona w paście uroda twarz maseczki oczyszczające.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Polecam wszystkim osobom, które mają ciągle wrażenie zanieczyszczonej skóry, a nie chcą wydawać majątku na drogie zabiegi oczyszczania skóry u kosmetyczki. Maseczka świetnie sprawdza się do regularnego oczyszczania. Stosuję ją co 2-3 dni i efekt jest bardzo widoczny: oczyszczona, zdrowa i zregenerowana skóra. Makijaż wygląda na niej o wiele lepiej, skóra jest gładka, delikatna w dotyku. Polecam!
Używam jej od niedawna, ale dosyć często nawet codziennie. Dobrze oczyszcza nie podrażniając mojej naczynkowej cery. Zmniejsza widoczność porów i wygładza skórę. W użyciu bardzo wygodna.
Polecam tę glinkę szczególnie do cery naczynkowej ale nie tylko skóra jest gładka, nawilżona, lekko napięta przyspiesza gojenie zmian. Polecam.
Rewelacyjne remedium na cerę z problemami, skuteczne!
Bardzo ładnie oczyszcza skórę, napina ją,pozostawia leciuteńki opalony odcień na twarzy. Jest super, ale numerem 1 pozostanie dla mnie zielona :)
Zadowolona z działania glinki zielonej postanowiłam sprawdzić inne kolory, niestety czerwony jakoś mnie nie przekonuje. Działanie jest słabsze niż w przypadku koloru zielonego - skóra wygląda po maseczce dość ładnie, ale jest to efekt dużo słabszy niż po glince zielonej. Poza tym bardzo brudzi.
Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o glinki, nałożyłam glinkę pierwszy raz i moje wrażenia są następujące: trzeba szybko nakładać ponieważ dość szybko schnie, nie miałam uczucia dyskomfortu mając ją na twarzy tzn. nie spinała, zapach raczej neutralny, jak na pierwszy raz jestem zadowolona. Na efekty muszę chyba poczekać, mam skórę wrażliwą a glinka mnie nie podrażniła czyli jest ok.
Polecam przy wysuszonych policzkach bardziej niż zieloną, strefę T mniej skutecznie goi.
Jest to moja druga glinka. Poprzednio używałam zielonej, tym razem, ze względu na pękające naczynka wybrałam glinkę czerwoną. Pęknięte naczynka oczywiście nie zniknęły, ale robię wszystko, żeby kolejne się nie pojawiały. Mam wrażenie, że glinka bardzo solidnie oczyszcza cerę. Nie zauważyłam znaczącej różnicy w obu glinkach. Jedynym minusem tego kosmetyku jest fakt, że pasta bardzo brudzi, trzeba też zużyć sporo wody, żeby usunąć glinkę z twarzy. Staram się stosować glinkę podczas kąpieli, wtedy przynajmniej umywalka nie jest cała zachlapana. Podsumowując, polecam ten kosmetyk.
Mam maseczkę czerwoną, która łagodzi wszelkie zaczerwienienia, uspokaja skórę, wysusza niedoskonałości i zapobiega powstawaniu nowych. Skutecznie oczyszcza, zamyka pory, ma też działanie matujące. Skóra staje się delikatna, gładka, poprawia się jej koloryt. Maseczka szybko wysycha. Bardzo wydajna.
Polecam tę glinkę!! Mam cerę mieszaną, skłonną do wyprysków, czasem przesuszoną a po w/w glince skóra na twarzy, szyi i dekolcie jest fajnie odżywiona, delikatna i ma ładny odcień ;) Glinka w paście to moim zdaniem super rozwiązanie, bowiem nie trzeba samemu sporządzać całej mikstury! Jeszcze raz polecam:)
Wypróbowałam tę maseczkę i jestem zachwycona! Jest delikatna dla mojej wrażliwiej, naczynkowej skóry. Cera stała się gładsza, poprawił się jej koloryt i zdecydowanie rzadziej pojawiają się na niej wypryski. Gorąco polecam!!!
Po pierwszym zastosowaniu skóra jest ładnie zmatowiona (nie wysuszona). Widać, że glinka wsiąknęła zanieczyszczenia. Cudu się nie spodziewajcie, ale kupić warto.
Należy nakładać dość obficie i zwilżać. Szybko zastyga i wysusza. Ja mam skórę suchą , więc to nie dla mnie. Myślę ,że ta maseczka jest dobra jakościowo, ale nie dla mojej skóry.
Jestem bardzo zadowolona z tej glinki, ma dobroczynny wpływ na moją skórę z problemami. Stosuję ją regularnie i stan mojej skóry się poprawił. Polecam!
Polecam gorąco. Glinka czerwona świetnie zadziałała na moją cerę, która jest mieszana, z tendencją do zaczerwienień. Po nałożeniu bardzo szybko wysycha, wystarczy nawet 10 min. i maseczka gotowa jest do zmycia. Po osuszeniu twarzy, cera jest świeża, promienna i matowa, ten stan utrzymuje się przez wiele dni! Jestem podwójnie zadowolona z niej, gdyż nigdy do tej pory nie używałam glinek i do zakupu podeszłam z rezerwą. Nie nastawiałam się na duże efekty, tym bardziej od pierwszego dnia od zaaplikowania!!! Na pewno kiedy skończę to opakowanie, kupie następne. Jeszcze raz polecam!!!
Glinka czerwona jest rewelacyjnym produktem. Nawilża skórę i nadaje jej ładny koloryt. Jest delikatna, nie podrażnia mojej wrażliwej cery. Glinka ma idealną konsystencję, świetnie się ją aplikuje, pozwala na równomierne rozprowadzenie produktu na skórze. Opakowanie jest praktyczne i łatwe w użyciu. Zaletą glinki jest również fakt, iż jest to produkt naturalny. Glinka daje wrażenie odświeżonej skóry, która w efekcie staje się gładka i aksamitna w dotyku. Po zastosowaniu maseczki z czerwonej glinki skóra nie wymaga dodatkowego nawilżenia. Jedyną jej wadą jest to, że podczas spłukiwania maseczki, glinka brudzi na czerwony, ceglasty kolor (trzeba uważać na ubranie). Polecam wszystkim tym, którzy mają wrażliwą cerę, skłonną do podrażnień, a potrzebują szybkiej regeneracji. Bardzo ubolewam nad tym, że czerwona glinka w postaci pasty jest dostępna wyłącznie w małej tubce. Uważam, że powinna być dostępna również w tubkach o większej pojemności, tzn.400 g.
Wypróbowałam wszystkie glinki i tej zostanę wierna, gdyż po pierwsze - widzę efekty jej używania i po drugie - nie jest zbyt agresywna dla mojej skóry jak np. zielona, która spowodowała więcej szkód niż dobrego.
Mam skórę mieszaną z problemami naczynkowymi i do tego z zatykającymi się porami i pojawiającymi się gdzieniegdzie niespodziankami. Glinki tej używam od ponad roku i efekty nadal są doskonałe jak za pierwszym razem, dlatego też zamówiłam miałką, by samej przygotowywać sobie maseczkę.
Fakt, używam jeszcze innych kosmetyków, by jakoś zapanować nad wyglądem mojej skóry, ale tylko tę glinkę stosuję do oczyszczania cery. Efekt widoczny w lustrze tuż po zmyciu "czerwonej maski" jest wspaniały - pory całkowicie wygładzone i oczyszczone, skóra o pięknym kolorze, brak przesuszenia, doskonałe "uspokojenie" cery.
Po zielonej glince bałam się, że nie doprowadzę mojej skóry już do poprzedniego stanu - była silnie podrażniona (a zawsze przy nakładaniu tych specyfików często spryskuję twarz wodą, by nie doprowadzić do całkowitego zaschnięcia glinki, co może powodować odmienny skutek, niż ten przez nas oczekiwany), okazała się być po prostu zbyt agresywna dla mojej problematycznej cery. Podejrzewam, że dla cer tłustych i mieszanych, ale z tym zastrzeżeniem, że nie będą miały problemów naczynkowych, okaże się idealna.
Glinka różowa nie dała pożądanych efektów, jedynie lekkie oczyszczenie i nic ponadto,
żółta - poza lekkim wybieleniem skóry - również nie przyniosła efektów, a ponoć w działaniu ma przypominać glinkę czerwoną - nie w moim przypadku,
biała - dla mnie to całkowite nieporozumienie, nic nie zdziałała z moją skórą, okazała się odpowiednia dla posiadaczki suchej skóry.
Tak więc dla każdej z nas inna glinka będzie tą "najulubieńszą", ja po przetestowaniu (a raczej zużyciu wszystkich 75-militrowych tubek) stawiam na czerwoną - widzę efekty jej działania i moja cera nie jest podrażniona. Dla mnie najlepsza z glinek, polecam!
Zakupiłam ten produkt pod wpływem recenzji - to był świetny zakup. Mam cerę mieszaną z rumieniem. Ostatnio pojawiło mi się na twarzy więcej "przykrych niespodzianek", więc postanowiłam poszukać czegoś, co mogłoby wyleczyć moją cerę. Ta maseczka po trzech zastosowaniach zdziałała cuda. Po jej zmyciu (gąbką do twarzy - polecam ten patent) cera była dobrze oczyszczona, ale nie wysuszona. Z każdym kolejnym zastosowaniem twarz wygląda coraz lepiej i wypryski pojawiają się rzadziej. Polecam.
Jest to moja kolejna glinka z tej serii i chyba przypadła mi do gustu, ponieważ glinki kupuję już od dłuższego czasu, zmieniając tylko ich kolory. Stosowana regularnie powoduje brak większych wyprysków na twarzy. Skóra jest widocznie oczyszczona i ma ładniejszy odcień, jest świeższa...
Tak jak zielona glinka, tak i czerwona nie zawiodła moich oczekiwań. Bardzo delikatnie oczyszcza moją dość wrażliwą cerę. A po jej zmyciu skóra nabiera ładnego kolorytu, jest świeża i naprawdę promienna. Szczerze polecam ten produkt.
Nie dołączę do grona zachwyconych klientek, na pewno produkt jest dobry, wygładza skórę i poprawia jej napięcie, ale nie jest to efekt, jakiego się spodziewałam po przeczytaniu takich zachwalających opinii.
Mam mieszaną cerę, rozszerzone naczynka. I ta glinka doskonale radzi sobie z moją skórą. Po zmyciu maseczki cera jest gładka, o zdrowym, brzoskwiniowym kolorycie. Stosuję również glinkę zieloną, która również mi służy, choć bardziej wysusza skórę. W trakcie zabiegu maseczkę zraszam wodą termalną, aby zapobiec jej zaschnięciu. Jestem zadowolona z tego produktu i na pewno jeszcze do niego wrócę. Polecam.
Nie mam zdania na jej temat, bo:
1. Nie widzę żadnych efektów jej działania, ani na plus, ani na minus, a po nałożeniu glinki twarz śmiesznie wygląda, jakby ktoś roztarł czerwoną cegłówkę i nałożył na buzię.
2. Ale brak efektów może wynikać z mojej niesystematyczności, bo maseczki nie stosuję regularnie...
To moja pierwsza glinka, z rozpędu kupiłam - jak się obawiałam - nieodpowiednią dla mnie, bo skórę mam mieszaną, z problemami, a na opakowaniu przeczytałam, że czerwona glinka jest dla cery normalnej i suchej (polskie tłumaczenie mówi o mieszanej). Obawy okazały się niepotrzebne, glinka świetnie się sprawdza, skórę mam po niej gładką i o zdrowym kolorycie. Zamówiłam już kolejną glinkę, tym razem zieloną, szczerze polecam wszystkim, którzy jeszcze zastanawiają się nad zakupem!
Kupiłam ją już jakiś czas temu, więc najwyższy czas wystawić jej opinię :) Otóż, jeśli chodzi o wygładzenie i uspokojenie skóry, glinka spisuje się świetnie. Zazwyczaj stosuję ją po peelingu albo gdy widzę, że pojawiają mi się różne niemiłe niespodzianki. Po zmyciu maseczki cera jest odświeżona, oczyszczona a naczynka są mniej widoczne. Trzeba tylko uważać, żeby glinka nie zaschła na twarzy, ja spryskuję ją mgiełką lub wodą w sprayu. Można też po prostu wlać przegotowaną lub mineralną wodę do czystej buteleczki ze spryskiwaczem. I też pomoże :) Po zmyciu glinki (ale najpierw trzeba z nią wytrzymać 15 minut :) radzę nałożyć maseczkę nawilżającą lub warstwę kremu, bo glinka wysusza skórę. To tyle, mam nadzieję, że przekonałam Was do tej maseczki :)
Delikatniejsza od glinki zielonej, bardzo dobrze oczyszcza (ale nie tak skutecznie, jak ta pierwsza). Brudzi, podczas zmywania jej ceglasty kolor widoczny jest niemal wszędzie ;) Do zmywania maseczki polecam gąbkę celuloidową (która po jakimś czasie przybiera rudawy kolor ;) Ale ta wada nie wpływa bardzo ujemnie na jakość produktu. Po zmyciu maski skóra jest czysta, świeża, oczyszczona. Glinka ściąga pory. Jej pozytywnego wpływu na naczynka nie zauważyłam, mimo że mam cerę naczynkową. Ale nie podrażnia. Warto spróbować.
Trudno oceniać kosmetyki, bo każdy na nie inaczej reaguje. Większość klientów Esentii zachwycała się tą maseczką, a u mnie po aplikacji wystąpiło uczulenie w postaci zaczerwienienia. Żadnych innych efektów, oprócz negatywnych, nie zauważyłam: ani wygładzenia, ani oczyszczenia, ani złagodzenia naczynek. W dodatku cała łazienka upaprana była glinką, a fugi w kabinie prysznicowej zabarwiły się na rudo. Więcej tej glinki nie kupię.
Świetnie oczyszcza, wygładza, nie podrażnia, łagodzi, odświeża skórę, zwęża pory - zwłaszcza na nosie. Po zmyciu twarz jest przyjemna w dotyku. Przed nałożeniem glinki ja dodatkowo stosuję peeling morelowy, co daje moim zdaniem lepszy efekt. Wada jest oczywiście taka, że maseczka błyskawicznie zasycha i twarz trzeba non stop nawilżać wodą. Poza tym glinka strasznie brudzi wszystko dookoła. Wypróbowałam już chyba wszystkie glinki Argiletz i wszystkie mogę polecić, bo są rewelacyjne.
W ogóle nie wysusza skóry, chociaż maskę zostawiałam na twarzy do całkowitego zaschnięcia. Do mojej tłustej cery chyba powinnam była kupić glinkę zieloną, ale zasugerowałam się informacją, że glinka czerwona jest przeznaczona do skóry naczynkowej. Nie zawiodłam się na niej – wcale nie podrażnia, ładnie oczyszcza i wyraźnie poprawia kondycję skóry.
Polecam, jak zresztą wszystkie glinki. Doskonały produkt do cery tłustej, jak i delikatnej z problemami naczynkowymi. Szkoda, że niedostępny w większej tubie.
Myślę, że ten produkt bardziej nadaje się do cery dojrzałej niż młodej i że czerwona glinka jest zbyt "ostra" dla mojej delikatnej cery. Młodym osobom polecam bardziej glinkę różową, zielona i białą - w zależności od potrzeb cery. Glinka dość szybko schnie. Jeśli chce się ją trzymać dłużej, buzię trzeba spryskiwać woda w sprayu. Glinka dobrze koi popękane naczynka. Ja mam cerę mieszana i choć, uważam, że do mojej cery nadaje się każda glinka, tak jak pisałam wcześniej, zielona i różowa lepiej się sprawdzą niż ta.
Lubię tę glinkę, podobnie jak jej zieloną siostrę. Właściwie to nie wiem, czemu mam obydwie. W każdym razie oczyszcza bardzo dobrze, jest łagodna dla wrażliwej cery, nie wysusza nadmiernie. Łagodzi rumień, koi podrażnienia. Dobry, naturalny produkt, tak jak wszystkie glinki Argiletz. Polecam.
Do tej pory używałam glinki zielonej, ale ta jest zdecydowanie delikatniejsza. Mam cerę wrażliwą z pękającymi naczynkami, glinka czerwona bardzo mi pomaga (wygładza, likwiduje zaczerwienienia). Polecam tym, których skórę podrażniają warunki atmosferyczne :).
W ogóle uważam, że ze wszystkich maseczek najlepsze i najskuteczniejsze są glinki.... Tą glinkę kupiłam po to, żeby "walczyła" z moimi pękającymi naczynkami ... i rzeczywiście powiodło się, aczkolwiek nie mogę stwierdzić czy jest to zasługa tylko tej glinki czy też wszystkich preparatów, jakich obecnie używam na naczynka, a jest ich kilka. Mam teraz fajną, młodą, zdrową buzię i jestem bardzo zadowolona ze swojego wyglądu.
Ładnie "wyrównuje cerę". Mocno ściąga i napina. Trudno jest jednak pozbyć się z twarzy i włosów (przy zmywaniu dostaje się wszędzie) czerwonego koloru maski. Dlatego najlepiej kłaść ją przed umyciem głowy.
Od początku. Bardzo wygodna w użyciu tuba pozwala na wyciśnięcie dokładnie tej wielkości porcji kosmetyku, jakiej potrzebujemy. Łatwo się rozprowadza, ma neutralny zapach. Po nałożeniu starajmy się nie dopuścić do wyschnięcia glinki na twarzy od czasu do czasu spryskując ją (ja używałam w tym celu wody termalnej). Spłukuje się dość łatwo letnią wodą. No a teraz efekty... Zaskakujące! Twarz nabiera zdrowego kolorytu, rozjaśnia się i wygładza. Pory zwężają się, a rumień blednie. Po kilku zastosowaniach skóra staje się jędrniejsza, jakby bardziej "gęsta". Jestem posiadaczką cery suchej ze skłonnością do zmian naczynkowych i szczerze mogę polecić tę glinkę wszystkim Paniom (Panom też) o podobnej cerze. Jest to moja pierwsza glinka, ale na pewno nie ostatnia!
Miała oczyszczać - lepiej oczyszcza peeling enzymatyczny. Miała korzystnie wpływać na pękające naczynka - nie działa zupełnie. Jako jednorazowy zakup może być, nic złego mi nie uczyniła :) Kolor jest w rzeczywistości brązowy a nie czerwony.
Według producenta nadaje się dla osób ze skórą suchą, przesuszoną. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Jako posiadaczka skóry dawniej tłustej, a teraz normalnej z tendencją do przesuszania - stwierdzam, że maseczka nie nawilża, ale raczej jeszcze bardziej wysusza skórę. Trudno mi oceniać czy działa na trądzik różowaty i naczynka - bo takowych nie posiadam, ale za to świetnie wygładza skórę. Naprawdę efekt jest spektakularny. Łagodzi podrażnienia i jakby wybiela skórę. Naprawdę dla takiego efektu, warto ją kupić. Przed wielkim wyjściem - będzie super.
Po jednym użyciu oczywiście cudów nie można oczekiwać. Na początku maseczka jak maseczka. Jednak przy regularnym stosowaniu, w moim przypadku 2 razy w tygodniu, stan cery znacznie się poprawił. Znikają przebarwienia po wypryskach, obkurczają się naczynka krwionośne, zmniejszają pory i zmniejsza się trądzik różowaty. Cera nabiera blasku i jednolitego koloru. Maseczka szybko zasycha na buzi, przez co twarz może być lekko podrażniona, dlatego nie nalezy za długo trzymać jej na twarzy w przypadku zbyt suchej cery. Pomimo,że producent poleca ją dla osób o suchej cerze, według mnie jest idealna dla osób o tłustej i mieszanej cerze. Jeszcze raz gorąco polecam.