Opinia Argiletz Glinka czerwona w paście

Elżbieta2988
2003-12-09

Po jednym użyciu oczywiście cudów nie można oczekiwać. Na początku maseczka jak maseczka. Jednak przy regularnym stosowaniu, w moim przypadku 2 razy w tygodniu, stan cery znacznie się poprawił. Znikają przebarwienia po wypryskach, obkurczają się naczynka krwionośne, zmniejszają pory i zmniejsza się trądzik różowaty. Cera nabiera blasku i jednolitego koloru. Maseczka szybko zasycha na buzi, przez co twarz może być lekko podrażniona, dlatego nie nalezy za długo trzymać jej na twarzy w przypadku zbyt suchej cery. Pomimo,że producent poleca ją dla osób o suchej cerze, według mnie jest idealna dla osób o tłustej i mieszanej cerze. Jeszcze raz gorąco polecam.