W ogóle uważam, że ze wszystkich maseczek najlepsze i najskuteczniejsze są glinki.... Tą glinkę kupiłam po to, żeby "walczyła" z moimi pękającymi naczynkami ... i rzeczywiście powiodło się, aczkolwiek nie mogę stwierdzić czy jest to zasługa tylko tej glinki czy też wszystkich preparatów, jakich obecnie używam na naczynka, a jest ich kilka. Mam teraz fajną, młodą, zdrową buzię i jestem bardzo zadowolona ze swojego wyglądu.