Dla mnie to zupełne zastępstwo farby do włosów. Siwe włosy nie są pokryte w 100%, ale to atut, bo powstają delikatne pasemka. Włosy pięknie błyszczą. Mam poczucie, że nakładając ten balsam (konsystencja farby w tubce) ożywiam i nawilżam włosy. Stosuję już hennę od jakiegoś czasu i jestem zadowolona.