Zapach, jak dla mnie, obłędny, cudowny i w pełni podzielam zdania poprzedniczek, które wyrażały swój zachwyt nad zapachem białego piżma przez ochy i achy! Dołączam swoje! Utrzymuje się przez jakiś czas, dla mnie jest relaksujący. Konsystencja kremu jest doskonała, bogata, ale krem szybko się wchłania. Kupiłam też zapach orchidea, ale nie ma porównania! Mak tybetański też odpada w przedbiegach. Teraz pozostaje mi kupić resztę z gamy produktów o tym zapachu.