Przyznaję - jestem szalona, bo mam prawie wszystkie kosmetyki z tej morelkowej serii sorayi. Nie są drogie, poza tym miałam ostatnio urodziny, więc mogłam zasugerować, że jakiegoś kosmetyku z tej serii jeszcze mi do kolekcji brakuje :) Peeling po jednym użyciu zyskał już miano najlepszego peelingu na świecie i trochę jestem zła, że nie można go zbyt często używać ;) Dziś peeling poradził sobie świetnie nawet z dość masywnym obszarem (broda, dolna część policzków i góra szyi) zrogowaciałym i chropowatym po zejściu wysypki alergicznej. Teraz jest prawie tak samo gładka, jak reszta twarzy, co bardzo podniosło notowania peelingu, a mnie uradowało, bo nie wyglądało to dobrze :)