Opinia NIVEA NIVEA Creme

ines1996
2013-05-24

"Każdego dnia z wieczora i rana twarz musi być ładnie przygotowana, dlatego też kosmetyki u mnie królują, które szybko oczarowują." Taki właśnie jest krem Nivea, którym jestem po prostu zachwycona. Wiąże się z nim pewna historia, ponieważ gdyby nie moja Mama, nie wiem czy używałabym go do dnia dzisiejszego, a co więcej przez tyle lat, że już nawet tego nie pamiętam. Zawsze miałam problemy z moją cerą, od podstawówki zmagam się z trądzikiem, przetłuszczaniem a zarazem przesuszeniem twarzy. Ogólnie mam cerę mieszaną, trądzikową i ciężko jest mi znaleźć produkt kosmetyczny który jakoś by temu zaradził. Pewnego dnia, Mama kupiła właśnie ten krem. Od razu moją uwagę przykuło piękne opakowanie, w moim ulubionym kolorku czyli ciemnym niebieskim. Od tamtej pory, ja, Mama, brat i większość rodziny używamy go, gdyż nie mamy do niego żadnych zastrzeżeń. Jest najbardziej znanym kremem wśród zarówno pań, dzieci, jak i panów. Krem ten, mimo tylu lat nic się nie zmienił, wciąż go uwielbiam i stosuję, Mama zresztą też, bo to Ona mi go pokazała! :) Czy ktoś nie zna tego kremu? Chyba każda z nas zna przede wszystkim firmę Nivea, a tym bardziej jej produkty. Ten krem jest ogólnodostępny, zarówno w drogeriach, galeriach, marketach, sklepach spożywczych... No po prostu wszędzie! Dostępny jest w opakowaniu metalowym i plastikowym. Jednak opakowania plastikowego nie polecam, gdyż po pierwsze: Nie jest tak dobrze szczelne ; po drugie: Skład kremu różni się, ten w plastikowym jest o wiele rzadszy, zawiera więcej wody i ma mocniejszy zapach. Ale trzeba uważać na metalowe pudełeczko, gdyż może się trochę odkształcać, kiedy krem spadnie nam na ziemię .Często, widuję go również na promocjach z ceny 5 zł na chociażby 3,50 zł, więc zawsze go biorę, nawet jeśli jeszcze nie skończyłam pierwszego pojemniczka. A dlaczego? Bo nie chcę, aby mi go kiedykolwiek zabrakło. Jest zbyt cenny. Kremu firmy Nivea, używam nie tylko do twarzy, ale również do ciała. Sprawia, że skóra staje się świeża, gładka a przede wszystkim zadbana. Idealnie ją nawilża, dzięki czemu moje białe ślady zniknęły przede wszystkim z nóg ( robiło się tak, przez kruszenie skóry, bo mam naprawdę suchą ). Skóra po nim pięknie się błyszczy, ale to nie oznacza, ze krem wolno się wchłania. Wręcz przeciwnie, wystarczą 2 minuty, aby krem całkowicie wchłonął do naszej skóry. Nie pozostawia żadnych śladów na skórze, jest bardzo dobry w aplikacji, dobrze się rozsmarowuje, przede wszystkim równomiernie. Jedno opakowanie wystarcza mi na niecały miesiąc, ale to dlatego, że często go używam. Niezależnie od pory roku, Nivea jest przy mnie. Szczególnie zimą, kiedy pękają mi usta, on sprawdza się znakomicie. Regeneruje je i zapewnia ochronę, tak samo całej twarzy. Stosuję go też pod podkład, gdyż wtedy, nie powstają tzw. wągry na twarzy, a sama skóra jest chroniona przez cały czas, mimo, że jest na niej fluid. Myślę, że dzięki temu kremikowi, poje pory nie są aż tak zatykane, jak były wcześniej. Co do opakowania to jest bardzo ładne i poręczne. Jak już wcześniej wspominałam, niebieskie opakowanie rzuca się w oczy z daleka i przykuwa uwagę. Na wieczku znajduje się biały napis : logo firmy czyli NIVEA. Metalowe opakowanie jest szczelne i mieści się nawet do kieszeni. Mogę użyć go zawsze w nagłej potrzebie, mam na myśli usta, ponieważ są często spierzchnięte i strasznie szczypią. Wystarczy cieniutka warstwa kremu, który nie zostawia nawet białego śladu lecz szybko się wchłonie i moje usta zaznają ulgi. Aktualnie używam go do dłoni i sprawdza się doskonale, nawilża je tak jak bym tego chciała.Niestety jeśli nałożymy go za dużo, pozostawia na dłoni błyszcząca warstwę, dlatego trzeba uważać, żeby z nim nie przesadzać. Mała warstwa wystarczy i na pewno pokryje miejsca, które chcemy nawilżyć. Zdarza mi się użyć go również do biustu, wtedy moja klatka piersiowa ładnie się błyszczy i pachnie. Stosuję go również pod oczy na noc, gdzie sprawdza się idealnie. Skóra jest nawilżona, gładka, miękka. Jestem zadowolona, gdyż nie podrażnia delikatnej skóry wokół oczu. Właśnie, co do zapachu to nie pachnie, ale też nie śmierdzi. Większość ludzi narzeka, że bardzo im przeszkadza. Ja natomiast przyzwyczaiłam się do tego zapachu i mogę szczerze napisać, że wcale, ale to wcale mi nie przeszkadza. Tym bardziej, że długo utrzymuje się na skórze. Cały czas czuć, że krem jest i działa, a skóra jest wygładzona i lśniąca. Konsystencja kremu jest biała, gęsta, ciężka, ale bez problemu można rozprowadzić ją na skórze. Tym bardziej, nadaje się po goleniu. Dobrze natłuści skórę i ją zregeneruje. Czerwone kropki, które kiedyś zostawały mi właśnie po maszynce, zaczęły znikać. Krem dostaje plusik. Sprawdza się na każdej części ciała w celu szybkiego nawilżenia i regeneracji skóry. Na wakacjach bardzo się spiekłam i użyłam właśnie jego, muszę stwierdzić, że złagodził moje poparzenia słoneczne. Skóra przestała mnie szczypać, a kolor szybko zmienił się z czerwonego na brąz. Katar, katar, uciążliwy katar! Polecam gorąco, na podrażniony nos, który jest u mnie prawie codziennością, tym bardziej, że ostatnio byłam chora i męczyłam się z zatkanym nosem. Moja Mama ma alergię na pyłki, także kicha jak opętana a teraz, kiedy nadeszła wiosna to po prostu katar nie daje jej spokoju. Po użyciu go na podrażnione miejsce, przede wszystkim odczuwamy ukojenie bólu i nawilżenie. Nasz nosek nie jest już czerwony i nie szczypie. Potwierdzam również, że krem dobrze sprawdza się na przesuszonych łokciach i piętach, dobrze je nawilży i wygładzi. Krem ogólnie jest tłusty, więc jeśli nałożymy go więcej, krem będzie ciągle chronił to miejsce. Do tego nie uczula oraz nie powoduje alergii. Co do ceny, to myślę, że 5 zł to nie jest aż taki majątek i każdy może pozwolić sobie na jego kupno nie czując przy tym żadnego większego ubytku. Krem dostępny jest w wielu pojemnościach, wszystko zależy od tego, jak często go używamy i do czego. Idealnie sprawdza się na podróże, zarówno kilku dniowe jak i piesze wycieczki. W razie potrzeby zawsze mam go przy sobie, tym bardziej, że nie zajmuje dużo miejsca. Polecam do każdego rodzaju skóry! Ten krem to u mnie tradycja. Polecam to cudo.

  • niesamowicie uniwersalny
  • nawilża
  • łagodzi
  • nie zapycha porów
  • działa regenerująco
  • nabłyszcza skórę
  • ciągła ochrona
  • koi, regeneruje, zmiękcza, wygładza
  • zapach
  • niska cena
  • szczelne opakowanie
  • dostępność
  • dobra konsystencja
  • brak wywoływania alergii
  • naturalny
  • wielofunkcyjny
  • wydajność
  • wgniecenia w opakowaniu, jeśli nam upadnie