Masło ma tylko jedną wadę. Konsystencja produktu sprawia, że trudno się go rozprowadza (szczególnie w początkowej fazie). Rezultaty wynagradzają tą niedogodność! Najszybsze rezultaty działania masła odczułam na moich cienkich, zniszczonych włosach. Już po trzech aplikacjach wyraźnie się ożywiły, wygładziły. "Czupryna" zyskała na objętości. Zmniejszyło się przetłuszczanie włosów - po trzech aplikacjach! Polecam, wypróbujcie!!!