Krem jest zamknięty w długiej wąskiej tubce. Jest bardzo rzadki - trzeba bardzo uważać, żeby nie wycisnąć za dużo kremu. Jest bardzo wydajny - już niewielka porcja starczy aby pokryć naszą buzię. Niestety ma nieprzyjemny zapach alkoholu i bardzo szybko wysycha na naszej twarzy - musimy bardo szybko rozsmarowywać krem. Idealnie niweluje świecenie się tłustych partii twarzy, ale za to podkreśla suche skórki. Producent obiecuje że przy jego regularnym stosowaniu twarz przestanie nam się świecić. U mnie się to sprawdziło, a nawet gorzej - wysuszył mi strasznie skórę na policzkach i brodzie. Mam kolor jaśniejszy i jak dla mnie jest od idealny. Krem ten tuszuje mniejsze niedoskonałości, wyrównuje koloryt buzi, która wygląda na zdrową i wypoczętą.