Włosy nie są niestety moim mocnym punktem w wyglądzie, są cienkie, wiecznie oklapnięte i przetłuszczają się, tyle, że są gęste. Wcierką Jantar zainteresowałam się po wielu pozytywnych opiniach internautek. Po dość długich poszukiwaniach znalazłam ją w końcu. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to dość przyjemny męski zapach. Używałam jej regularnie tak jak producent przykazał i na początku nie widziałam żadnych efektów, stwierdzam, że ta wcierka to jakieś robienie ludzi w balona, ale używałam jej dalej, jak już zaczęłam to skończę, zresztą wyrzucać byłoby szkoda. Używałam dalej i co? i nagle zauważyłam, że moich włosów wypada dużo mniej, szybciej rosną i na dodatek przybyło mi "baby hair". Nie są to jakieś spektakularne efekty ale są, więc jednak ta wcierka działa. Minusem jest tu dostępność i niewygodna oporna aplikacja. Do tej wcierki na pewno kiedyś wrócę, póki co biorę się za testowanie wody brzozowej :)