Użyłam dwóch saszetek MAHOŃ, mimo że mam włosy do łopatek (kolor chemiczny ciemny brąz) włosy stały się gładkie, gęstsze i lepiej się układają. Jeśli chodzi o kolor, to włosy mają mahoniowo-rudą poświatę, bardzo mi się podoba. Jeśli ktoś ma jaśniejsze włosy, to pewnie złapie. Do mikstury dodałam sok z połowy cytryny. Co 15 minut grzałam włosy suszarką.