Moje drogie. Jakiś czas temu, może rok, może dwa... poczułam ten zapach u mojej koleżanki i pomyślałam: " NO!!! do tego to trzeba mieć charakter, trzeba być zdecydowaną, silną i dominującą".. i nawet nie przeszło mi przez myśl, że ja taka skromna, spokojna kobieta, mam zacząć używać takich perfum. Jednak zupełnie przypadkiem po pewnym czasie w jednej z perfumerii spróbowałam tego zapachu i trafił on w samo sedno mojego zapachowego serca. Dziś jestem na etapie zakończenia pierwszego opakowania (100 ml) i wiem, że zaraz nabędę drugie. "W nim" czuję się silna, atrakcyjna i może nie "wszechmocna", ale mogąca wiele.... Jak macie okazję to sprawdzajcie czy nadszedł właśnie dla Was ten moment... Moment by razem z Euphorią poczuć tą siłę, ten pęd, tą energię...