Opinia Bourjois Pomadka w kredce Color Boost

deszczowa
2013-09-23

Kredkę (szminkę) tą kupiłam w ciemno jak wchodziła dopiero do sklepów w Polsce i akurat na powitanie w jednej z drogerii była w promocji za 19 zł. Trochę sceptycznie podeszłam do stojaka, bo były tylko 4 kolory (i tylko 4 są dostępne) i wyglądały bardzo bardzo dziwnie i nienaturalnie. Jakieś takie skrajne, nietwarzowe dla lalek barbie. Jednakże byłam chyba pierwszą osobą, która się dorwała do stojaka, więc miałam możliwość wypróbowania na ręce tych kolorków i przepadłam... Kolory odbiegają od tego jak wygląda opakowanie, zachowana jest jednak sama tonacja. Tzn. jasno różowa wpada w róż taki jak na opakowaniu itp. Długo zastanawiałam się, którą wybrać. Chciałam wybrać wszystkie 4, ale nie wiedziałam jak się sprawdzą, więc wolałam nie ryzykować. Teraz żałuję, że ich nie wzięłam, bo normalnie kosztują 30 zł i rzadko są przecenione. W końcu zdecydowałam się na 03 Orange Punch. A nigdy nie posądzałbym siebie o zakup szminki, która w jakimkolwiek stopniu wpada w pomarańcz. Opakowanie jest pomarańczowe, sam sztyft wygląda na bardziej czerwony, wpadający w pomarańcz. Natomiast na ręce wygląda jak pomidor wpadający raz w róż a raz w ciepły pomarańcz. Z kolei na moich ustach wygląda jak bardzo delikatna, naturalna czerwień raz wpadająca w róż, a raz w pomarańcz w zależności od światła. Szminka natomiast na każdych ustach wygląda trochę inaczej, gdyż nie jest całkiem kryjąca i intensywna, krycie ma średnie w kierunku intensywnego w zależności od tego ile jej nałożymy. Ja namówiłam już kilka koleżanek i mamę na tą kredkę i wszystkie są bardzo zadowolone i ślicznie wyglądają z tą szminką na ustach. Kredka jest z całą pewnością bardzo wydajna. Ja się nią miziam i miziam i zużycia prawie nie widać, jeszcze w ogóle jej nie wysuwam, bo nie ma takiej potrzeby. Kredka jest wygodna w użyciu i można się nią malować bez lusterka (już wiele razy tak robiłam). Absolutnie nie wysusza, nie podkreśla suchych skórek. Można ją nakładać na samodzielnie, z konturówką jak i na balsam do ust, nawet tłustawą wazelinę. Trzyma się dosyć długo jak na tego typu produkt. Z piciem do 4 godzin, z jedzeniem gorzej, ale schodzi równomiernie. Nie ma żadnego posmaku, zapachu raczej też nie. Dodatkowo kredka ślicznie nabłyszcza usta, bez żadnych drobinek. Ja ją uwielbiam i planuje dokupić jeszcze jakiś kolor. Polecam z czystym sumieniem.

  • świetnie wygląda na ustach
  • kolor kameleon (na każdych ustach nieco inaczej, dodatkowo wpada w różne tony w zależności od padającego światła)
  • całkiem trwała jak na tego typu produkt
  • banalnie się ją nakłada
  • niesamowicie wydajna
  • nie wysusza
  • nie podkreśla suchych skórek
  • można ją kłaść nawet na tłuste balsamy do ust
  • nabłyszcza
  • nie ma drobinek
  • nie ma dziwnego posmaku
  • tylko 4 kolory, ale każda znajdzie jakiś dla siebie