Opinia Argiletz Glinka zielona w paście

Izabela36269
2008-09-12

Wróciłam do niej po kilkunastu latach zapomnienia (używałam wersji w proszku i rosnące tempo życia spowodowało, że przygotowywanie papki okazało się zbyt kłopotliwe). Przypomniałam sobie o glince pod wpływem nastoletniej córki i jej problemów z cerą. Teraz używamy obie (ja nadal miewam "trądzik młodzieńczy?") i obie jesteśmy zachwycone efektami - gładka, rozjaśniona cera, domknięte pory. No i nakłada się łatwo i błyskawicznie. Faktycznie, szybko wysycha i trzeba ją "podlewać". Zmywa się bez problemów. Szczerze polecam młodym i starszym.