L'Oreal Paris Podkład Infaillible

Podkładu używałam jeszcze przed rewolucją mineralną w mojej kosmetyczce. Podkład dobrze kryje (nie używałam przy nim korektora), lecz też sam jest dość widoczny na twarzy. Mimo dość gęstej konsystencji i chemicznego składu nie zapchał mojej skóry (a jest na to bardzo podatna). Przypudrowany trzyma się naprawdę długo, praktycznie cały dzień, ale bez pudru schodzi przy każdym dotknięciu, a do tego skóra mieszana szybko zaczyna się świecić, także puder do kompletu koniecznie musi być, chyba że ktoś lubi ten tłusty blask:) Paleta kolorystyczna nie powala wyborem, więc w wielu przypadkach kolor podkładu będzie się odznaczał (ja niestety nalezę do tej grupy, zatem musiałam dodatkowo nakładać trochę podkładu lub bronzera na szyję)

Podkład dobry, ale bez fajerwerków. Podobnie jak True Match ukryty w bardzo eleganckiej, szklanej buteleczce z praktyczną pompką co zasługuje na plusa. Kosmetyk dobrze dopasowuje się do skóry, ładnie kryje natomiast fatalnie się błyszczy! Nawet na suchej cerze mojej koleżanki i po użyciu dobrej jakości matującego pudru widać było wyraźnie że skórę pokrywa warstwa fluidu, który świecił co wyglądało nienaturalnie i z daleka makijaż rzuca się w oczy. Koniecznie jest pudrowanie lub używanie matujących bibułek praktycznie co pół godziny. Ponadto ma tendencję do brudzenia ubrań oraz nieprzyjemny, chemiczny zapach. Plus za duży wybór kolorystyczny oraz całą gamę kosmetyków uzupełniających serię.

Ten produkt to dla mnie odkrycie roku, muszę przyznać, że dobry podkład w moim zwłaszcza przypadku to podstawa. Mam problemy z naczynkami a on doskonale matuje wszystkie niedoskonałości. Ma bardzo fajną gęstą konsystencje, pachnie bardzo przyjemnie, trzyma się na twarzy cały dzień tzn. nie tworzy efektu maski ale też nie wchłania się tak jak niektóre podkłady, kiedy to po 4 godzinach wyglądam jakbym się nie umalowała. Używałam podkładów z górnej półki np. Rose Banny Rose (cena ok. 180zł) i mówię szczerze, że L'Oreal Paris Infaillible nie jest jakoś specjalnie gorszy! a cena? 3-krotnie niższa. Naprawdę zadowalający, zatem polecam dziewczyny, idealny na wiosnę ;)

Spodziewałam się, że ten podkład będzie jeszcze lepszy niż True Match, dlatego trochę się rozczarowałam, bo... jest tak samo dobry. Myślałam, że będzie bardziej wytrzymały, ale uważam, że jest bardzo podobny. Może nawet odrobinę mniej kryje niż True Match, ale jednak i tak jest jednym z najlepszych trwałych podkładów.