Ziaja bio olejki Krem na dzień z olejkiem z pestek winogron

Mam cerę tłustą. trądzikową i dlatego podchodziłam do tego kremu bardzo ostrożnie. Okazał się bardzo dobry. Używany co drugi, trzeci dzień utrzymuje optymalne nawilżenie nie powodują intensywnego przetłuszczania skóry. Krem ma lekką konsystencje, bardzo przyjemnie się nakłada. Wchłania się momentalnie nie pozostawiając na skórze żadnej warstwy. Jego zapach jest delikatny, bardzo przyjemny, pozostaje na skórze dłuższy czas. Porównała bym go trochę do zapachu białego winogronu. Doskonale sprawdza się pod makijaż, jest bardzo wydajny i dość tani. Według mnie krem warty polecenia.

Bio olejki to bardzo udana seria Ziaji. Jednym z bardzo ciekawych kosmetyków tej serii jest krem do twarzy na dzień z moim ulubionym olejem z pestek winogron. W dużym, jak na krem do twarzy, opakowaniu mamy 75 ml kremu o lekkiej konsystencji i delikatnym zapachu. Krem bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, dość szybko wchłania i nie pozostawia tłustego filmu (jeśli nałożyć optymalną ilość, przy zbyt grubej warstwie na pewno zostawi po sobie ślad). Nie podrażnia, również delikatnej skóry oczu (bez obawy stosuję go na całą twarz, a zdarzały się już kremy, które wywoływały szczypanie i pieczenie, a nawet zaczerwienienie przypominające poparzenie). Zapewnia bardzo dobre nawilżenie i odżywienie skóry na cały dzień. Świetnie sprawdza się również jako baza pod makijaż, również w chłodniejszym okresie jesiennym, a nawet zimą, gdyż jak na krem nawilżający jest on dość treściwy, dodatkowo o odpowiednie działanie dba bardzo dobry przyjaciel skóry w postaci oleju z pestek winogron. Dorzucając do tego sporą wydajność, niską cenę i łatwą dostępność otrzymujemy łącznie bardzo dobry produkt, zdecydowanie warty przetestowania, a nawet zacieśnienia przyjaźni na dłużej.

Zaufanie do firmy Ziaja mam i ucieszyłam się ogromnie, kiedy wprowadzili na rynek ten krem. Lekki krem nawilżający - idealny na wiosnę - pomyślałam. Zwłaszcza, że na opakowaniu jest informacja - obiecująca 52% wzrost nawilżenia. Niestety mojej buzi nie nawilżał w sposób spektakularny, poziom nawilżenia utrzymywał się około 3-4 godzin, po czym wracało uczucie ściągnięcia. Możliwe, że krem odpowiedniejszy dla osób młodszych niż ja i z mniej wymagającą cerą.

Sceptycznie podchodziłam do tego kremu. Inne kremy z tej serii miały dobre opinie, ja jednak szukałam kremu typowo na dzień, bo bałam się, ze te uniwersalne będą za tłuste. Krem tak czy inaczej stosuję zarówno na dzień jak i na noc. Po pierwsze krem ma śliczny zapach, który dosyć długo utrzymuje się na skórze. Konsystencja jest lekka, na pewno nie tłusta, ale wystarczająco treściwa by spełniać swoje funkcje. Bardzo dobrze nawilża. Po aplikacji na noc, rankiem skóra jest miękka i odżywiona. Po aplikacji rano, pod wieczór skóra nie jest przesuszona. Krem dobrze współgra zarówno z kremami BB, podkładami jak i bazami. Nic się nie roluje, nie ściera, ani nie ścieka. Po aplikacji twarz się błyszczy. Sama jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do przesuszenia, ale bardziej mi zależy aby krem dobrze nawilżał, a nie żeby dawał matowe wykończenie, od tego jest puder. Krem nie zapycha, nie podrażnia, ani nie uczula. Jest bardzo wydajny, mam go od grudnia i dopiero teraz się kończy, a używam 2 razy dziennie. Będę go używała nie tylko w sezonie jesienno-zimowym, ale wiosennym także. Nie wiem jak sprawdziłby się latem. Z czystym sumieniem mogę go polecić.

Krem nie sprawdził się niestety. Moja skora potrzebuje porządnego nawilżenia zwłaszcza w zimę,skusiłam się na ten krem i niestety się zawiodłam.Krem zostawia tłustą warstwę i strasznie się klei,niemiłe uczucie.Co do nawilżania jest to krótki czas i pod makijażem krem się wałkuje, a więc porażka straszna. Do plusów zaliczam cenę i konsystencję,oddałam go koleżance która była z niego zadowolona, a wiec wszystko zależy od cery. Do suchej skóry nie polecam!