Kod EAN: 5901887009696
Ziaja rebuild Serum drenujące Redukcja cellulitu 150 ml marki Ziaja w kategorii Twarz / pielęgnacja twarzy / serum do twarzy. Ziaja Ziaja rebuild Serum drenujące Redukcja cellulitu 150 ml uroda ciało preparaty na cellulit.
Otrzymaliśmy Twoją recenzję - pojawi się na tej stronie po zatwierdzeniu przez moderatora.
Odśwież stronę i spróbuj, proszę, raz jeszcze.
Kiedy tylko zobaczyłam skład, serum od razu wylądowało w moim koszyku w drogerii. Teraz mam już 4 albo 5 opakowanie, bo może nie jest zbyt wydajne, ale za to działa rewelacyjnie. Zapach: Anyżek, czysty anyżek. Początkowo mnie denerwował, teraz się przyzwyczaiłam, a wręcz nawet go lubię. Czuć go w trakcie aplikacji, potem zanika, na szczęście lub nieszczęście ;) Konsystencja: Dość rzadka, lubi przeciekać przez palce, ale bardzo ładnie się wchłania, trzeba chwilę pomasować, ale nie trwa to wieki. Opakowanie: Czarne wyszczupla prawda ;) Ładna, czarna, prosta ziajowa plastikowa buteleczka z klapką, rzadko kiedy widzimy czarne opakowania, wyróżnia się przez to na półce sklepowej. Działanie: W połączeniu z masażem, peelingiem i ćwiczeniami - cellulit się zmniejsza, skóra jest bardzo jędrna, napięta, gładka, aksamitna. Świetny skład, dużo składników aktywnych w kosmetyku polskiej marki za niską cenę. Nie trzeba jak widać szukać po aptecznych kosmetykach czy wygórowanych cenach, kiedy tutaj otrzymujemy tak świetny kosmetyk w tak świetnej cenie :)
To jeden z najlepszych kosmetyków jakie miałam do tej pory. Wojownik o wspaniałym, anyżowym zapachu. Konsystencja dość rzadka, ale świetnie się wchłania, pozostawiając skórę gładką, napiętą i dobrze nawilżoną. Miałam niewielki cellulit i z nim Ziaja poradziła sobie znakomicie, szczególnie na pośladkach i wewnętrznej stronie ud. Stosowany regularnie spełnia obietnice producenta.
Używałam tego serum razem z masłem z tej samej serii i przyznaję, że choć byłam sceptycznie nastawiona do działania tej pary - dają dobre efekty. Nawilżenie, a wręcz odżywienie skóry, piękne napięcie i porażająca gładkość aksamitu :) co nie jest tylko moim subiektywnym odczuciem. Dla tych, kótrzy obawiają się aromatu anyżu: Zapach ten jest główną wyczuwalną nutą, ale z czasem wietrzeje,
Najlepszy krem na cellulit jakiego kiedykolwiek używałam. A może po prostu jedyny, który dał jakikolwiek efekt? Tak czy siak skóra jest napięta i gładziutka. Idealnie się rozprowadza i wchłania. No i cena bardzo zachęcająca :) Jedyny minus to zbyt intensywny zapach, jednakże jest on przyjemny. Mógłby też być trochę wydajniejszy.
Jak dla mnie jest to po prostu balsam. Owszem, skóra jest po nim miękka, aksamitna i napięta, ale nie usuwa cellulitu. Tak, jak i nie zmniejsza ilości tkanki tłuszczowej. Ma dość mocny, anyżkowy zapach, co mnie zniechęca do niego, na całe szczęście zapach nie utrzymuje się długo po aplikacji. Jak za tą cenę, jest to przyzwoity produkt głownie dla osób, które chcą zapobiegać, a nie leczyć.
Krem ma ciekawą konsystencję, dobrze się rozprowadza i wchłania. Nie jest jednak zbyt ekonomiczny, a prawdziwym utrapieniem jest wydobycie go z tubki... zwłaszcza, jak jej zawartość jest mniejsza o połowę. To zniechęca mnie do kupienia ponownie tego produktu
Bardzo intensywny zapach. Zawiercił mi w nosie - nie każdemu się spodoba. Po miesiącu nie zauważyłam żadnej poprawy. Cena nie powala, więc nie mam żalu, że spróbowałam. Opakowanie dosyć małe jak na 2 razy dziennie nie wystarcza na miesiąc, a to jest dla mnie ważnym wyznacznikiem, między innymi, przydatności kosmetyku.
Tym razem Ziaja też mnie nie zawiodła. Nowa seria bardzo fajnie ujędrnia ciało, szybko się wchłania i naprawdę działa. Stosuję krótko ten produkt, ale postanowiłam napisać recenzję, żeby zachęcić kobietki do spróbowania. Zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej napięta i elastyczna. Polecam gorąco, tym bardziej że cena nie powala z nóg.