Używam głównie peelingów enzymatycznych, jako że mam cerę wrażliwą i naczynkową. Peeling z ziaji niemiło mnie zaskoczył - jakby po prostu nie działał. Nie usuwa suchych skórek, skóra jest praktycznie taka, jak przed użyciem kosmetyku. Na szczęście nie podrażnił, ale po co nakładać kosmetyk, który nie daje niemalże żadnych efektów? Nie polecam, a szkoda, bo lubię ziaję...