Nie przepadam za Ziają, ale to jest jeden z tych produktów, które im się bardzo udały. Chusteczki są dobrze nawilżone, nie podrażniają, nie uczulają, całkiem przyzwoicie radzą sobie z podkładem. Szkoda, że nie da się nimi wykonać demakijażu oczu - z tuszami sobie nie radzą. Ale i tak je lubię, jakością nie ustępują chusteczkom Inglota.