Miałam już kilka białych kredek do paznokci, ale najbardziej cenię tę od Yves Rocher i od Rimmela. Nie można myśleć o perfekcyjnym frenchu bez tego niezbędnika. Dobrze zatemperowana, twarda, kredowo biała, daje niesamowity efekt profesjonalnego manicuru. Standardowo po pomalowaniu paznokci lakierami do frencha, po odklejeniu paseczków z zestawu, czekam aż całość zaschnie i ładnie wykańczam linię tzw. ,,uśmiechu" , a następnie całość utrwalam nabłyszczaczem przyśpieszającym wysychanie również od Yves Rocher. Taki french wygląda naprawdę naturalnie, biel końcówek robi wrażenie na wszystkich. Kredkę można stosować na mokro i na sucho. Producent zaleca zwilżyć czubek. Sprawdzałam też jak zachowuje się użyta zamiennie zamiast lakieru. Również można być zadowolonym z efektu. można nią podmalować spód paznokcia pod warunkiem, ze wcześniej go sobie wyczyścimy zatyczką. Niezbędna do dyskretnego manikiuru. Nawet lekko pożółkłe pazurki wyglądają na bielutkie i zdrowe. Mam ją 6 lat. Serio.