Balsam malinowy jak najbardziej przypadł mi do gustu. Nie tylko ze względu na cudowny malinowy zapach, ale również za skuteczność w walce z przesuszonymi ustami. Balsam używałam w zimowe mrozy...Moje usta często o tej porze roku wołają o pomoc, ponieważ bardzo się przesuszają i odstające skorki niezbyt estetycznie wyglądają Balsam idealnie zmiękcza suche skorki oraz idealnie nawilża spierzchnięte usta na długi czas! Dzięki zawartości masła karite, olejku jojoba i olejku rycynowego moje usta są idealnie wypielęgnowane i chronione przed wysuszeniem a ten malinowy zapach jest wprost obłędny i mam ochotę za każdym razem zjeść ten balsam z ust...Łatwo wydobyć balsam ze słoiczka i zmieści się w każdej torebce,dlatego można zawsze mieć go pod ręką Wydajność i niska cena to kolejna zaleta, która sprawiła ze z balsamem się nie rozstaje i zawsze jest w mojej kosmetyczce. Polecam wszystkim osobom, które również jak ja potrzebuje szczególnej pielęgnacji! Ten balsam na pewno zaskoczy i spełni oczekiwania!