Opinia Tołpa botanic, amarantus. Nawilżający żel pod prysznic 200 ml

Po dobrych doświadczeniach z amarantusowym kremem do rąk przyszedł czas na kolejny produkt z tej serii. Żel zapakowany jest w wygodną butelkę z praktycznym zamknięciem typu 'klik'. Ma optymalnie gęstą konsystencję. Zapachem przypomina wspomniany amarantusowy krem: jest przyjemnie pudrowy i mimo, że zapach jest dość subtelny i sprawia wrażenie ulotnego, to całkiem długo utrzymuje się na skórze. Żel pieni się przeciętnie, ale to prawdopodobnie za sprawą przewagi naturalnych składników i małej ilości drażniących detergentów, które właśnie najbardziej wpływają na to jak bardzo dany kosmetyk się pieni. Przeciętność w tym zakresie wcale nie wpływa na właściwości oczyszczające żelu, bo te są tu bardzo dobre. Żel bardzo dobrze myje, a przy tym jest delikatny: po osuszeniu ciała nie ma się tego nieprzyjemnego uczucia jakby kosmetyk zmył z naszej skóry brud wraz z warstwą ochronną. Po kąpieli nie mam zatem potrzeby natychmiastowego wysmarowania w skórę balsamu nawilżającego. Dzięki temu żel sprawdza się idealnie w podróży, gdy nie chce się zabierać za dużo kosmetyków, bo dzięki niemu mogę sobie odpuścić balsam do ciała. Za minus mogę ewentualnie uznać dość słabą wydajność, a biorąc pod uwagę jego cenę, która jest wyższa od ceny wielu drogeryjnych kosmetyków, to może wiele osób zniechęcić. Jednak z drugiej strony świadomość, że używam kosmetyków przyjaznych mojej skórze wynagradza mi wszystko.