Bardzo długo stałam w sklepie i nijak nie mogłam się zdecydować, który zapach wybrać. Cała kolekcja naprawdę prześlicznie pachnie. Zdecydowałam się na ten zapach, ponieważ...................nie wiem, urzekł mnie i wydał mi się taki najodpowiedniejszy na tę porę roku. Ten zapach skojarzył mi się z gumą donald, a może z mambą, a może z landrynkami. W każdym razie jest śliczny. Balsamik bardzo dobrze nawilża i ma konsystencje, która bardzo mi odpowiada. Pewnie to sprawa indywidualna, ale ja nie lubię gęstych balsamów, które trzeba wcierać, a na skórze wciąż widać białe smugi. Ten balsamik dobrze i szybko się wchłania. Bardzo przyjemny kosmetyk . Mam też z tej kolekcji żel pod prysznic, ale o nim zaraz napiszę w następnej recenzji. :)