Krem dość oryginalny ze względu na swoją postać - drobinki srebra i substancja aktywna w formie spirali zatopione w żelu; przed aplikacją wymaga zmieszania (i rozgrzania) na dłoni. Przez pierwsze dwa dni raczej rozczarowuje - postać kremu-żelu wydaje się ciężka, lepka warstwa utrzymuje się długo na twarzy. Przy odrobinie cierpliwości (u mnie od trzeciego zastosowania) okazuje się miłym zaskoczeniem - skóra przyzwyczaja się i chłonie wszystko jak gąbka, nawet grubszą warstwę. Pozostawia bardzo przyjemne uczucie świeżości i nawilżenia. Nie można się powstrzymać przed nałożeniem większej ilości. Dobry, wart polecenia.