Mimo iż na moim opakowaniu pisze metalic, to dam sobie rękę obciąć że to cień perłowy, iskrzący, strasznie mocno odbijający światło. Posiadam nr 106 Sweet almond, w opakowaniu jasny, złotawy brąz, na skórze świecące ciemne złoto, lekki rudzielec. Cień długo utrzymuje się na powiece, za zwyczaj nakładam go jako ostatniego do rozświetlenia załamania powieki. Aplikator zawarty w otwarciu opakowania bardzo dobrze się sprawdza, jest miękki i wygodny w użyciu. Spróbowałam cień nakładać na mokro, wtedy metaliczny połysk jest jeszcze mocniejszy i daje radę sam z jedynie rozświetlonym kącikiem oka. Czasami zdarza się że lekko się osypuje, ale to zależy od aplikacji i ilości.