Krem ten uratował mnie zimą, kiedy to straszliwie przesuszyła mi się skóra na twarzy. Miałam obawy co do jego zastosowania, bałam się, że mnie zapcha, ale nie, okazało się, że to bezpieczny krem. Kosmetyk jest biały, gęsty, w zasadzie niemal bez zapachu. Ma aplikator (pompkę), dzięki któremu wyciśniemy na palec tyle kremu, ile nam właśnie potrzeba, Nie mówiąc już o tym, że jest to o wiele bardziej higieniczne niż wsadzanie palca do słoiczka. Jak już pisałam nie zapycha, choć zostawia delikatny filtr na skórze. Dlatego stosowałam go na noc, a rano używałam inny, lżejszy krem. Nie uczula i nie podrażnia. Skóra po nim jest napięta a zaczerwienienia bledną i z czasem znikają. Dla mnie ważne : nie powoduje wysypu krostek na twarzy. Opakowanie jest małe ze zdejmowanym wieczkiem. Niestety jest mleczno-białe i nieprzeźroczyste ; w ogóle nie widać kiedy skończy się krem. Oprócz ceny to jedyna niedogodność. Krem do dostania w aptekach, cena wysoka. Jest bardzo wydajny, spokojnie wystarcza na kilka miesięcy (2 do 4), ale i tak cena jest za wysoka. Stosowałam z innymi kosmetykami i nie miałam żadnych reakcji alergicznych. Polecam jako krem sezonowy albo dla osób o naprawdę suchej cerze.