Ech. Zaleta to na pewno cena i dostępność. Bo idąc dalej... Zacznijmy od peelingu - zupełnie nie zdziera on naskórka. Ma dziwny, chemiczny, drażniący zapach. Same drobinki są mocne, powodują zadrapania a mimo tego nie usuwają naskórka (ja nie wiem jak to jest możliwe, ale jednak jest!). Poza tym produktu jest zdecydowanie za mało jak na dwie stopy. Co do maski: jest przeraźliwie, nieprzyjemnie tłusta. Mam wrażenie, że nie nawilża, a raczej "oblepia" stopy. Poza tym w ogóle nie wsiąka w stopy, mimo nawet największych masaży. Również ma drażniący zapach oraz za małą pojemość jak na dwie stopy. Poza tym nic dla tych nóg nie robi. Nie nawilża, nie wygładza - nic nie robi.