Róż zakupiłam, przez recenzję pewnej dziewczyny na youtube. Jej pochlebne opinie, na jego temat bardzo mnie zainteresowały. Jak wiadomo Miss Sporty dostaniemy w każdym Rossmanie. Ja kręciłam się koło jednego odcienia a mianowicie 003 Sienna ,ale w ofercie jest kilka kolorów, więc można wybrać który nam najbardziej odpowiada. Ale w końcu po wielu staraniach udało mi się go zdobyć. Co do opakowania, jak za te parę groszy nie jest złe. Chociaż napisy się szybko zdzierają, ale przecież nie o opakowanie nam chodzi, tylko o produkt i jak się spisuje. Róż sam w sobie jest dość kruchy, trzeba do niego miękkiego pędzla. W opakowaniu są dwa odcienie w postaci kół . Mimo że widać w nim drobinki brokatu, nałożony na twarz daje bardzo naturalny efekt. Trudno zrobić sobie nim krzywdę, więc nawet osoba początkująca, da sobie z nim radę. Trzyma się cały dzień bez konieczności nakładania poprawek. Co jest dla mnie ogromną zaletą,nie lubię poprawiać makijażu. Nie zmienia koloru , ani też nie blaknie podczas noszenia. Jest mega wydajny, nie trzeba dużej ilości aby twarz wyglądała świeżo i promiennie. Cena to około 8 zł, ale czasami są promocje gdzie można kupić naprawdę za małe pieniążki. Jest wart wypróbowania.