Opinia Lactacyd Femina Emulsja do higieny intymnej Femina

Kolorowa
2013-05-22

Być kobietą w dzisiejszych czasach jest wbrew pozorom bardzo trudno. Jesteśmy zapracowane i bardzo często zmęczone. Tym bardziej zwrócić uwagę musimy na nasze mamy, które mimo swojego zmęczenia potrafią zadbać nie tylko o siebie, ale i o całą rodzinę. Moja mama zna dobrze zasady pielęgnacji swojego ciała, ale równie dobrze pamięta czasy swojej młodości, kiedy w sklepach, na półkach tak na prawdę nie widniało wiele kosmetyków. Szare mydło nie nadawało się do higieny intymnej. Teraz jednak mamy większe możliwości i większy wybór. Możemy pozwolić sobie na zakup na przykład delikatnych płynów do higieny intymnej. Moja recenzja będzie dotyczyć płynu (emulsji), który z powodzeniem stosuję ja, moja mama, moja bratowa, a także wiele koleżanek. Dlatego też myślę, że opinia tak wielu osób w różnym wieku pozwoli właściwie zrecenzować owy produkt. Pierwsze na co zwracamy uwagę widząc produkt na sklepowej czy aptecznej półce to opakowanie. Jest ono kartonowe w formie prostopadłościanu. Wygląda ono bardzo estetycznie. Po jego otwarciu naszym oczom ukazuje się buteleczka. Ma obłe kształty, które mnie osobiście kojarzą się z pięknem kobiecych kształtów. Po za tym na przedniej ściance widoczny jest rysunek kojarzący się również z kobiecymi wdziękami ;-) Całość utrzymana jest w tonacji lekkiego pomarańczu. Ważną zaletą opakowania jest możliwość wyboru wersji z pompką lub z zakrętką bez pomki, jeżeli już takową posiadamy w domu z poprzedniego opakowania. Owa pompka jest wygodna w użyciu, nie zacina się. Dozuje odpowiednia ilość kosmetyku, więc nie ma obawy, że wylejemy zbyt dużą jego ilość. Wybierając opakowanie z zakrętką również uzyskujemy możliwość dokładnego dozowania. Zakrętka bowiem posiada wygodną w użyciu klapkę. Jedynym małym minusem, na który muszę zwrócić uwagę jest fakt, że ścianki butelki nie są przezroczyste i nigdy nie wiemy, kiedy emulsja się kończy. Jednakże przy niewielkiej wprawie jesteśmy w stanie określić po wadze opakowania, ile jeszcze kosmetyku pozostało. Kolejnym przeze mnie opisywanym aspektem będzie działanie kosmetyku. Płyny do higieny intymnej mają za główne zadanie dobre oczyszczenie miejsc intymnych. W przypadku młodych kobiet oraz tych przed menopauzą najważniejsza okazuje się higiena w czasie menstruacji. Również u kobiet w okresie po menopauzalnym stosowanie płynów do higieny intymnej nie pozostaje bez znaczenia. Tak więc płyn u mnie i moich koleżanek spisuje się znakomicie. Każda z nas podkreśla, że czujemy się po jego użyciu wyjątkowo świeżo i czysto. Szczególnie w czasie miesiączki płyn doskonale oczyszcza, ale co również ważne nie powoduje dodatkowych podrażnień. Mogłabym zaryzykować stwierdzenie, że kosmetyk ewentualne podrażnienia łagodzi. Również moja bratowa, która regularnie stosuje ten produkt (i stosowała go również w czasie całej ciąży), jest z niego bardzo zadowolona. Przez całą ciąże była spokojna o swoje intymne zdrowie, ponieważ płyn dodatkowo zabezpieczał ją przed niepożądaną infekcją. Oczywiście nie miał on negatywnego wpływu na dziecko. Produkt zyskał również wielkie uznanie w oczach mojej mamy, która również zwróciła uwagę na działanie odświeżające i łagodzące kosmetyku. Ważna informacją jest fakt, że emulsja ta posiada odpowiednie kwaśne pH, które bardzo sprzyja intymnym okolicom. Odczyn ten bezpośrednio zabezpiecza przed rozwojem mikroorganizmów, które w warunkach wilgoci potrafią rozwijać się na potęgę. Dlatego też kobiety korzystające z sauny czy basenu jak najbardziej powinny używać płynów do higieny intymnej. Lactacyd posiada również pozytywną opinię Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. To również przemawia za bezpieczeństwem jego stosowania. Po za tym zawiera w swoim składzie kwas mlekowy. Wpływa on na utrzymanie odpowiedniego odczynu oraz odpowiedniej flory bakteryjnej kobiecych okolic. Przechodząc do konsystencji kosmetyku, zarówno ja jak i inne pytane przede kobiety, jednogłośnie stwierdzamy, że jest ona idealna. Nie jest ani zbyt gęsta, ale też nie zbyt rzadka. Bardzo łatwo rozprowadza się na skórze, nie spływa z niej. Oprócz tego produkt bardzo dobrze się pieni, a więc już niewielka jego ilość pozwala nam na dokładne umycie. Wszystkie te aspekty wpływają na wydajność kosmetyku, która jest na prawdę duża. Średnio opakowanie 400ml starcza nam na pół roku codziennego użytkowania (oczywiście każdej z osobna po 400ml). Prawidłowe używanie produktu to rozcieńczenie go wodą przed użyciem (wystarczy na ręce), co dodatkowo zwiększa wydajność. Na uwagę zasługuje jeszcze zapach kosmetyku, który chyba nigdy się nie nudzi. Jest bardzo delikatny i trudny do opisania. Nie pozostaje jednak na skórze zbyt długo, co sprawia, że nie musimy się obawiać, że osoby z otoczenia go wyczują. Daje jednak doskonałe uczucie odświeżenia. Płyn jest w zasadzie emulsją i faktycznie jego konsystencja jest bardziej kremowa niż wodnista. Jego kolor również zwraca uwagę, ponieważ jest perłowy i mieniący się. Kosmetyk oczywiście ani u mnie, ani u żadnej z nas nie wywołam podrażnień ani alergii. Jest bardzo łagodny dla skóry i błon śluzowych. Nie spowodował również wysuszenia śluzówki. Jego dostępność jest także ogromna. Spotkałam się z nim zarówno w małej, osiedlowej drogerii, w markecie, ale także w aptece. Nie wspominam już o sklepach i drogeriach internetowych, bo tutaj w zasadzie można kupić wszystko. Wszystkie stwierdziłyśmy, że jeszcze długo nie zamienimy tego kosmetyku na żaden inny. Tak więc przychodzi mi stwierdzić, że jeszcze nie raz go zakupimy, tym bardziej, że jest wart swojej ceny. Gorąco polecam wypróbować, szczególnie, jeżeli ktoś boryka się z problemami intymnymi.

  • odpowiednie działanie
  • duża wydajność
  • miła konsystencja
  • piękny zapach
  • wygodne odpakowanie z dozownikiem
  • łatwa dostępność
  • obfite pienienie
  • brak wywoływania alergii i podrażnień
  • ochrona przed infekcjami
  • nie zauważyłyśmy żadnych!