Opinia IsaDora Tusz do rzęs WigWham 11 ml

BlackAngel
2013-07-21

IsaDora to bardzo dobrze prosperująca marka na rynku kosmetycznym na której produktach bardzo rzadko można się zawieźć. Nie mniej jednak zawsze musi być ten pierwszy raz, i tak też się stało z tuszem WigWham, który niby ma jakieś tam plusy ale znacznie więcej posiada wad. Opakowanie nie powiem, bardzo ładne, o ślicznym i kobiecym desingu, wpadające w oko. Nie można przejść obok niego obojętnie i to zapewne sprawia, iż wiele osób kusi się na jego zakup nie mając pojęcia co je czego wewnątrz tego pięknego opakowania. Konsystencja fatalna - rzec można, że koszmarna - okropnie lejąca. I na dodatek wielka szczoteczka, która w żaden sposób nie ułatwia aplikacji tuszu na rzęsach. Nie potrafi dotrzeć nawet do tych dłuższych rzęs a co tu dopiero mówić o tych krótkich. Owszem kolor tuszu jest intensywnie czarny ale co z tego jeżeli zamiast maksymalnie pogrubionych, ładnie podkręconych i super wydłużonych rzęs widoczne są posklejane kępki. Efektu jakiego możemy spodziewać się po użyciu tego tuszu to: - niechlujnie wykonany makijaż - posklejane rzęsy - ubabrane tuszem powieki - brak wydłużenia, podkręcenia i pogrubienia - rozmazany makijaż - trudności z jego usunięciem Poza desingowym opakowaniem, które może stać się nie lada gratką dla kolekcjonerów opakowań i kruczo-czarnym kolorem nic dobrego się w tym tuszu niestety nie doszukamy.

  • Designerskie opakowanie
  • Intensywnie czarny kolor
  • Kruszy się
  • Rozmazuje
  • Nieporęczna, nieprecyzyjna szczoteczka, która utrudnia aplikację tuszu na rzęsach
  • Nie podkręca, nie pogrubia i nie wydłuża rzęs
  • Odbija się na powiekach
  • Ciężko się zmywa
  • Rzadka konsystencja
  • Wysoka cena