Balsam stosowałam jednocześnie z szamponem z olejkiem arganowym i granatem. Stwierdzam, że razem tworzą naprawdę świetny i zgrany duet. Balsam, podobnie jak szampon, zamknięty jest w plastikowej, ciemnobrązowej butelce, przez którą widać zużycie kosmetyku. Zamknięcie również jest identyczne- na klik. Grafika także- charakterystyczna dla GP. Identyczny jest również zapach- słodkawy, nie mdły, bardzo przyjemny. I tutaj, zapach też długo na włosach się nie utrzymuje. Balsam jest biały, konsystencja nie jest ani rzadka ani gęsta, aczkolwiek nie przelewa się przez palce i tym bardziej nie spływa z włosów. Bardzo ładnie wchłania się we włosy, więc do spłukiwania wiele nie zostaje :) Nawilża i regeneruje włosy, ułatwia ich rozczesywanie, a tym samym nie obciąża włosów. Są one sypkie, miękkie i błyszczące. Nie puszą się i nie elektryzują. Są wygładzone i lepiej się układają. Jest wydajny, tani i łatwo dostępny. Balsam