Opinia Garnier Essentials Płyn do demakijażu oczu z ekstraktem z winogron 150 ml

Odkąd posiadam Płyn do demakijażu oczu z ekstraktem z winogron firmy GARNIER, do tego jednej z mojej ulubionych firm kosmetycznych to muszę przyznać, że nadaje się do zmywania kosmetyków wodoodpornych. Szybko i skutecznie usuwa makijaż., nie pozostawiając przy tym żadnej tłustej warstwy wokół oczu. Do tego zapobiega wysuszaniu skóry zwłaszcza u osób mających wrażliwą cerę. Jeśli chodzi o codzienny makijaż mojej twarzy czyli podkład, puder, róż do policzków i inne to zmywa te kosmetyki bardzo dobrze, nie wysuszając mojej skóry, ale jeżeli chodzi o tusz do rzęs , wodoodporny czy też nie, to chwilkę muszę się namęczyć żeby go zmyć, ale robi to na pewno lepiej niż moje poprzednie płyny do tego przeznaczone. Nie muszę nim trzeć i trzeć przez co po 20 sekundach mam czerwone i szczypiące oczy, tak jak to było kiedyś. Poza tym super wylewa się na wacik. Zazwyczaj do demakijażu używałam mleczka, po którym moja cera była tłusta, kleiła się. (TARŁAM NAPRAWDĘ DŁUGO, ŻEBY CAŁY TUSZ ZSZEDŁ Z MOICH RZĘS) Z Garnierem na szczęście nie mam takiego problemu. Jeśli dostanie się do oka, a raz mi się zdarzyło to lekko podszczypuje w oczy, ale ich nie podrażnia, nie są czerwone i nie łzawią. Do tego produkt jest bardzo łatwo dostępny w różnego rodzaju drogeriach, gdyż firma Garnier jest bardzo popularna i na pewno zastaniecie jej produkty na różnego typu półkach. Zaczynając od sklepów : drogerii, a kończąc na jakichś supermarketach czy coś w tym stylu, bo ostatnio zauważyłam, ze właśnie coraz częściej, są sprowadzane właśnie do takich sklepów. Co do butelki, to jest bardzo ładna i podręczna. Lubię kolorek zielony, ale myślę, że producent dał właśnie taką, ponieważ w płynie jest ekstrakt z winogron, więc chciano jakoś zachęcić i udało im się. Z przodu opakowania jest logo firmy i napisy, za które daję małego minusa bo są zbyt malutkie i ciężko byłoby się rozczytać starszym osobom lub mającym problemy ze wzrokiem, ale mnie to ogólnie za bardzo nie przeszkadza, bo wiem jak używać płynu do demakijażu. :D No ale, kiedy ktoś chciałby dowiedzieć się co wchodzi w jego skład, to musiałby założyć okulary jeśli zajedzie taka potrzeba, rzecz jasna. Płyn firmy Garnier, jest zakończony białą nakrętką, otwieraną w bardzo prosty sposób przy użyciu nawet jednej ręki. Wystarczy precyzyjny ruch, przy otwieraniu słychać kliknięcie, również przy zamknięciu. Radzę uważać i dokładnie zamknąć buteleczkę, ponieważ nie jest niewiadome jak szczelna i raz zdarzyło mi się już, że nie domknęłam jej zbyt mocno i płyn przewrócił mi się, bo niechcący go szturchnęłam i troszkę się go wylało. Nie spadł nawet na podłogę czy coś, na szczęście bo żałowałabym gdyby zbyt wiele mi go ubyło! ;) Kształt buteleczki jest naprawdę bardzo ciekawego kształtu, dobrze trzyma mi się ją w ręce, nie wyślizguje się. Zdobi moją łazienkę w bardzo elegancki sposób. A dzięki przezroczystej butelce, widać ile płynu zostało w środku. Także duży plus. Płyn jest jest jednym z lepszych płynów jakie miałam, dobrze wsiąka w płatek kosmetyczny, przez co nie marnuje mi się go sporo, bo wystarczy jedna aplikacja, jeden płatek żeby pozbyć się całego dziennego makijażu. Do tego nie pozostawia żadnych resztek, nie rozmazuje, a na skórze nie zostawia żadnej warstwy ( kiedyś płyny zostawiały tłustą warstwę, przez co musiałam myć dodatkowo twarz mydłem) więc opakowanie nie kłamie. Płyn do demakijażu oczu zawiera żywą wodę z owoców, więc da się wyczuć jego piękny zapach winogron. Uwielbiam go, więc nawet po zmyciu makijażu czuję zapach płynu na twarzy. Polecam go również osobą. które noszą soczewki kontaktowe, ponieważ nie podrażni oczu w żaden sposób, nawet jeśli dostanie się do oka to nie szczypie tak mocno jakby było przy innych płynach. Uwielbiam go, ponieważ przynosi ukojenie bez podrażniania wrażliwej skóry wokół oczu, co u mnie jest szczególnym problemem. Musze przyznać, że jestem jedną z osób, które bez pomalowanych rzęs nie wyjdą z domu, bo wstydzą pokazać się ludziom, tym bardziej jeśli ktoś ma tak jasne rzęsy jak ja, ze kiedy ich nie pomaluje, to jakby ich nie miał. Dlatego bardzo ważne jest dla mnie znalezienie jakiegokolwiek preparatu, który nie tylko dokładnie zmyje makijaż, ale również zadba w jakikolwiek sposób o rzęsy, czy skórę wokół oczu. Ten płyn to naprawdę mój mały ideał. Nawet kiedy okazyjnie użyję linera to zniknie migiem. Jestem szczęśliwa. :) Zawsze miałam problemy z całkowitym zmyciem makijażu moich oczu, bo lubię czasami mieć czarną kreskę na powiece. Przez to nawet pomimo moich wielu starań rano budziłam się z czarna otoczka wokół moich oczu. Więc stosowałam wiele specyfików, rożnego rodzaju do demakijażu oczu zwłaszcza firmy avon, ale niestety nic mi to nie dawało. Nawet, kiedy w moim portfelu nie ma za wiele pieniędzy, często własnie z końcem miesiąca, czuję pustki w portfelu to nie żałuję jego kupna, bo naprawdę opłacało się wydać te pieniądze na ten kosmetyk, będący spełnieniem moich oczekiwań. Jeśli nałożę po nim krem nawilżający, moja skóra jest jeszcze bardziej odżywiona i nawilżona, a do tego to co lubię czyli gładsza. Polecam go również osobom, malującym się mocnej ode mnie, myślę, ze dwa waciki wystarczą, żebyście odczuły efekt jaki chcecie, bo naprawdę z ręką na serduchu mogę go polecić z całej mojej mocy! :D Nawet jeśli będziecie używać go więcej ode mnie, to tak szybko się nie skończy bo jest bardzo wydajny, Jego 150 ml starcza na naprawdę długo. Polecam gorąco!