Opinia Garnier Farba do włosów Nutrisse

Wafelek
2013-05-22

Regularnie od kilku lat jest dla mnie powodem, aby co miesiąc odwiedzić moją mamę, aby ufarbować jej kosmyki :) Chociaż sprawdziłyśmy już wspólnie morze blond odcieni dostępnych na rynku, to strzałem w dziesiątkę okazał się Nutrisse kolor 111 o długiej nazwie "bardzo jasny popielaty blond superrozjaśniający" i pozostajemy mu wierne. Nawet, gdy moja mami skusi się na wielkie wyjścia raz na sto lat na wyjście do fryzjera, nie jest nigdy tak zadowolona jak z naszego domowego farbowania ulubionym odcieniem. Balansuje on idealnie między naturalnym ale nie za ciemnym blondem, nie żółknie ani nie szarzeje, w słońcu ma piękny blask jasnopiaskowego oraz lodowego blondu - jest wielowymiarowy i szczerze mówiąc możnaby nie zgadnąć że na włosach jest farba :) CENA choć nie jest to najtańsza farba na rynku, to uważam cenę za przystępną - w promocji zaopatrujemy się w ilość kilku kartoników na zapas za ok.18zł - mama ma krótkie włosy, więc spokojnie wystarcza na równomierne pokrycie włosów. OPAKOWANIE Bardzo praktyczne, na pudełeczku widoczna wizualizacja efektu na modelce, co ułatwia nam dopasowanie odcienia do zbliżonej nam karnacji czy koloru oczu. Wewnątrz poza utleniaczem i tubką z kremem koloryzującym znajdują się standardowo rękawiczki, instrukcja oraz saszetka z pięknie pachnącą odżywka po koloryzacji :) KONSYSTENCJA hmm dość rzadka, aż dziwna :) Ale bez problemu się nakłada, mimo że nie wygląda jak biała maseczka na włosach, tak jak na zdjęciu na opakowaniu :) Farba trochę dusi, ale jest dość intensywnie owocowo perfumowana - dla mnie wręcz przyjemna, gorzej gdy się podstawi miseczkę bliżej nosa, może go wykręcić :) TRWAŁOŚĆ jest bez zarzutu. Kolor nie wypłukuje się i nie płowieje, bardzo długo i pięknie połyskuje i tak naprawdę gdyby nie ciemne odrosty to pewnie przerwy między kolejnymi aplikacjami byłyby rzadsze :) PIELĘGNACJA Farba jest zadziwiająco łagodna, biorąc pod uwagę fakt że perfekcyjnie pokrywa siwe włosy i ciemne odrosty oraz równomiernie łączy je z końcówkami. Mama twierdzi, że w ogóle nie piecze ani nie wysusza skóry głowy, a pomimo częstego farbowania tak mocno rozjaśniającym odcieniem włosy są bardzo zdrowe, dobrze wypielęgnowane, lśniące i nie wypadają tak jak po innych farbach. Odżywka dołączona do farby ma trochę rzadką konsystencję ale mimo to powoduje że włosy są śliskie i lśniące, bardzo miłe w dotyku. Jej piękny, owocowy zapach uprzyjemnia aplikację :) WRAŻENIA - już sama lojalność co do odcienia mówi praktycznie wszystko :) Sama nigdy nie wypróbowałam jej, ponieważ wybieram ciemne, czekoladowe odcienie i nie zauważyłam aby Nutrisse proponowała odcień dla mnie :( A szkoda, bo sama zazdroszczę mojej mami znalezienia swojego ideału ;)

  • Wspaniale pielęgnuje włosy, których nie niszczy nawet częste farbowanie mocno rozjaśniającym odcieniem
  • Ładnie owocowo pachnie
  • Dobrze się rozprowadza
  • Kryje siwe włosy i nadaje równomierny odcień
  • Jest bardzo trwała, nie wypłukuje się i nie płowieje
  • Trochę dusi
  • Bardzo rzadka konsystencja, nie widać za bardzo gdzie i ile farby się już położyło