Opinia Garnier Nutri Dermist Kofeinowy roll-on pod oczy z korektorem 2 w 1 15 ml

ines1996
2013-05-17

Odkąd pamiętam zmagam się z cieniami po oczami i za każdym razem próbuję znaleźć jakiś porządny, skuteczny idealny korektor, który sprawi dla mnie cud jakim jest ich maskowanie. Często źle sypiam więc rano moje cienie pod oczami sprawiają, że wyglądam jak jakaś zmora. Ale jak wiadomo, trzeba wcześnie wstawać. Ale trzeba też jakoś wyglądać. Niestety nie miałam za wielu korektorów pod oczy, używałam jednak innej firmy i się nie nadawały, wyróżniały się na tle mojej cery, a do tego nawet po nałożeniu podkładu, kolory się różniły choćby nie wiem co. Postanowiłam więc podejść do niego jak do każdego korektora, ale po kilku dniach stwierdziłam, że niema się co równać z innymi. Jest bombowy. Idealnie kryje moje dość mocne cienie. Dostępny w 2 kolorach: medium i fair, aby idealnie dostosować się do odcienia naszej skóry. Mam dwa kolory i osobiście wolę kolor medium. Buteleczkę z kolorem fair, mam prawie pełną, jak skończy mi się ta pierwsza, to zacznę drugą. Często zdarza mi się nałożyć go również na pojedyncze wypryski czy nawet na całą twarz, ale nie przesadzam. Mogę z dumą stwierdzić, że nie zatyka porów, co jest naprawdę rzadkością wśród tego typu kosmetyków. Jest to po prostu jeden z lepszych korektorów, bardzo się cieszę, że w końcu go znalazłam. Co do jego zapachu, nie jest jakoś zbyt charakterystyczny. Ważne, że jego konsystencja jest rzadka co ułatwia rozprowadzanie. Mianowicie, nabyłam go po raz pierwszy pół roku temu, kiedy ciocia przywiozła mi go z Anglii. Nie był jeszcze dostępny w pobliskich drogeriach. Zaczęłam zauważać go dopiero ostatnio na sklepowych półkach, Nie mam żadnych problemów z jego aplikacją pod oczami, choć alkohol w jego składzie podrażnia lekko oczy. Opakowanie jest bardzo wygodne, podłużne o pięknym kolorku, co sprawia, że opakowanie jest eleganckie i przyciąga uwagę. Samo opakowanie jest jakoś dobrze szczelne bo produkt nie musi stać ciągle w pionie, może leżeć luzem w torebce, kieszeni. Tutaj mało sprytne rozwiązanie.Jest zakręcany białą nakrętką, która od spodu się brudzi, ale nie ma się co martwić, bo za wiele płynu nam się nie ulotni z roll-ona jeśli nie poruszymy kuleczką. Właśnie! Jego kuleczka, metalowa, srebrna, która sprawia, wiele przyjemności dla naszych podkrążonych oczu. Sam produkt ładnie się wchłania, idealnie maskuje cienie - to nie jest typowy korektor. Dla osób, które mają większe problemy z cieniami, mam na myśli już takie worki pod oczami będzie niestety zbyt słaby. Dla mnie jest w porządku, gdyż ładnie rozświetla okolice oka i stanowi dobrą bazę pod podkład. Nałożony rano, dotrwa z nami do nocy, Po pierwsze, czuję szczególne chłodzenie w miejscu, gdzie wcześniej nałożyłam roll-on, do tego kuleczka, zimna chłodzi to miejsce i widać od razu rezultat. Spojrzenie nabiera wyrazistości i nie wyglądam już jak postać z horroru. Tak więc,ta bardzo przyjemna chłodząca kulka, działa naprawdę dobrze nie zacinając i się nie wyciskając zbyt dużo produktu, jeśli tego nie chcemy. Do tego produkt dobrze kryje, nadaje cieniom jednolity kolor. Jest lekki, nie wchodzi w zmarszczki i ich nie podkreśla, oraz nie zatyka porów, nie roznosi wyprysków. Mam wrażenie, że je zasusza. Co do jego utrzymywania się, do duży plusik. Choćby nie wiem co, trzyma się cały dzień. Zmywam go dopiero wieczorkiem, więc przez cały dzień idealnie pokrywa niedoskonałości. Nikt nie orientuje się, że spędziłam całą noc nad książką. Jest bardzo poręczny i mieści się w kieszeni. Zawsze mi towarzyszy. Dzięki niemu skóra wokół oczu jest rozświetlona, nawilżona i wygładzona. Do tego nie wysusza, a raczej pielęgnuje skórę wokół oczu, gdyż moje cienie nie są już tak ciemne jak wcześniej. Myślę, że to zasługa tej chłodzącej kulki, poprawia krążenie, to dzięki niej aplikacja jest wręcz prosta i przyjemna. Bardzo lubię produkty aplikowane kuleczką - to jeden z najprzyjemniejszych sposobów nakładania kosmetyku. Tutaj jednak możemy kuleczką przejechać maksymalnie dwa razy, bo wtedy pod naszymi oczami robią się ciemniejsze plamy. Nie przesadzajmy więc. :) Myślę, że to ciekawy produkt dla osób mających niewielkie problemy z cieniami i szukającymi czegoś delikatnego i łatwego w aplikacji, do tego poprawiającego krążenie. POLECAM

  • Kulka chłodząca, masująca
  • Dobrze zakrywa cienie
  • Wydajne opakowanie
  • Dostępny w 2 kolorach, mimo to dla jasnej cery trudno jest go dobrać
  • W szybkim tempie koryguje cienie pod oczami, a ich intensywność staje się zredukowana
  • Dobra aplikacja, poręczny
  • Dostępny w różnych sklepach
  • Trwały
  • Naturalny efekt
  • Nie podkreśla zmarszczek
  • Delikatny zapach
  • Efekt chłodzenia pod oczami
  • Cena mogłaby być niższa
  • Trzeba dłużą chwilę poczekać, aż wniknie w nasza skórę
  • Dla ludzi z jasną cerą, się nie nada
  • Alkohol w składzie podrażnia oczy