Opinia Essence Pędzel do różu

Socjolozka
2015-03-10

Komplet pędzli do makijażu z Essence zamówiłam w Internecie na początku grudnia 2014 roku. Nie jestem ekspertem makijażowym, można powiedzieć, że znajduję się dopiero na samym początku nauki malowania się, więc nie potrzebowałam profesjonalnych, drogich pędzli z Hakuro, Sephory czy Maestro. Pędzel do różu zakupiłam z myślą o tym, aby nie tylko nakładać za jego pomocą róż, ale również bronzer. Pierwsze wrażenie: Pędzel w dotyku jest naprawdę bardzo miękki, mam szczerą nadzieję, że taki sam pozostanie po pierwszym myciu. Urzeka mnie również to, jak wygląda. Czarny trzonek i czarno-różowe włosie – czerń i róż to zdecydowanie moje ulubione połączenie kolorystyczne. Na sam początek użyję go nie do różu, a do bronzera. Bardzo wygodnie aplikuje mi się kosmetyk za jego pomocą, pędzel przyjemnie sunie po mojej twarzy. Efekt, który uzyskałam za jego pomocą bardzo mi się podoba. Liczę na przyjemną współpracę. Po trzech miesiącach używania uważam, że... Nadal jestem zadowolona z tego pędzla, zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę, za którą go zakupiłam. Myłam go już nie raz i nadal jest miękki, a włoski z niego nie wypadają. Z jednej strony zaczęły lekko odstawać, ale nie wpływa to na komfort użytkowania, więc nie postrzegam tego jako dużą wadę. Świetnie aplikuje mi się nim zarówno bronzer, jak i róż. Użytkowanie go jest bardzo wygodne. Pędzel jest skośnie ścięty, więc ładnie dopasowuje się do twarzy. Podtrzymuję moją opinię z pierwszego wrażenia. Za taką cenę ten pędzel jest prawdziwym ideałem. Co do etui, w którym był umieszczony - już pierwszego dnia wylądowało u mnie w koszu.

  • wyjątkowo efektownie wygląda, bardzo odpowiada mi jego kolorowe włosie;
  • skośnie ścięty dobrze dopasowuje się do twarzy;
  • wygodny w użytkowaniu, włosie nic a nic nie drapie;
  • można go myć bez obaw - nie zmienia kształtu, ani faktury;
  • nie wypada z niego włosie;
  • świetny do aplikowania nie tylko różu, ale i bronzera;
  • cena;