Do tej pory byłam wierna zwykłej czarnej kredce do oczu, postanowiłam jednak pójść z duchem czasu i spróbować eyelinera. Miałam na początku lekkie obawy, bałam się, że kreski mogą mi wychodzić krzywe, lub że będzie miał zbyt wodnistą konsystencję. Na szczęście jego aplikacja jest bardzo łatwa, przyjemna i wygodna. Bez problemu można nim namalować kreskę na powiece. Już za pierwszym razem wyszła mi bardzo ładna. Trzeba jednak uważać, aby jej nie zamazać. Używam tego kosmetyku od około dwóch miesięcy i zauważyłam, że czerń pomału blednieje, nie jest już tak intensywna jak na samym początku. Eyeliner nie był jednak drogi, więc według mnie ten produkt to całkiem dobra inwestycja. Mogę go spokojnie polecić dziewczynom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z eyelinerem.