Zapach ten rozpoczyna wielką trójcę Escady i moim zdaniem jest on najlepszy z nich wszystkich. Przede wszystkim jest to oryginalny słodki zapach, który zostaje zauważony, pięknie rozwija się na skórze, przechodząc momentami w kompozycję "anielską". Silnie uzależnia i przywiązuje do siebie, otula niesamowitością i daje poczucie wyjątkowości.