Ponieważ lubię kosmetyki Dermiki, i miłość do nich trwa już na tyle długo, że większość moich kosmetyków jest właśnie z tej firmy i dodatkowo muszę tzn chcę testować an sobie wszelkie nowości to I seria Caligraphy zawitała do mnie. Na pierwszy ogien poszło Serum, Koncentrat piękna z technologią potrójnej redukcji zmarszczek. To co moim zdaniem jest najbardziej zauważalne po stosowaniu tego kosmetyku to zdecydowana poprawa gęstości skóry a co za tym idzie zdecydowanie poprawiony owal twarzy. Producent zapewnia, że zmniejsza widoczność zmarszczek o 35 % i uważam, że nie przesadził tu wcale. Dla mnie zajefajny produkt.