Ten balsam ma bardzo przyjemny, pobudzający zapach, jednak to za mało, by mąż chciał go stosować... Po pierwsze, odczuwał pieczenie skóry, które jednak po jakimś czasie mijało. Po drugie, balsam pozapychał mu pory skóry, efektem czego było pojawienie się ropnych wykwitów ;/ Po odstawieniu wszystko wróciło do normy. Szkoda mi pieniędzy, jakie na niego wydałam. Teść, który "odziedziczył" balsam, nie narzeka.