Zazwyczaj stosuję go wyłącznie do demakijażu oczu. Dobrze radzi sobie z maskarą ( zwykłą, nie wodoodporną), eyelinerem (trochę gorzej) i kredką. Nie podrażnia oczu nawet gdy odrobina przy zmywaniu kredki się do nich dostanie. Nawilża powieki i okolice. Nie stosuję go do mycia twarzy gdyż strasznie świeciła mi się po nim nos i broda. Bardzo przypadło mi do gustu to że nie trzeba go zmywać, ale można. W czasie gdy myłam nim twarz nie wzmagał trądziku, dobrze oczyszczał i odświeżał. Policzki były zadowolone jednak nos aż świecił z daleka, więc musiałam go inaczej wykorzystać. Dobra konsystencja, nie spływa z wacika.