Szczerze polecam po wypróbowaniu dziesiątek innych. Pomimo mojej tłustej cery, to właśnie biała a nie zielona (agresywna) glinka jest najskuteczniejsza. Skóra po zmyciu maseczki jest rozjaśniona, wygładzona jak po peelingu, wygląda bardzo świeżo. Można ją upolować w dość niskiej cenie (ostatnio płaciłam w markecie 3,6zł), jak na glinkę na dwie aplikacje ;)