Dostałam w spadku paczkę próbek tego kremu, więc aż żal było nie spróbować:) Krem ma bardzo gęstą konsystencję jak na krem nawilżający - w pierwszej chwili zawahałam się przed aplikacją na twarz. Z gęstością kremu bardzo często idzie w parze działanie zapychające (mam skórę mieszana z dużą tendencja do zapychania i do podrażnień w okolicach oczu). Z drugiej jednak strony jest to w końcu krem nawilżający, a nie treściwy odżywiacz, a do tego w składzie nie ma oblepiającej skórę i zapychającej parafiny, więc zaryzykowałam. Krem bardzo szybko się wchłania i pozostawia na skórze ładny mat. Bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło, bo nie miałam jeszcze kremu nawilżającego, który w tak szybkim tempie pozostawia po sobie matową skórę. Mat to jednak domena kremów dla skóry tłustej, więc osoby ze skóra mieszaną mają częsty problem. Ten krem idealnie się wpasował w jej potrzeby. Nawilżył całą twarz (czyli dobrze zadbał o suche rejony) i nie przetuścił i nie zapchał tłustych obszarów. Krem bardzo dobrze nadaje się pod podkład, nie roluje się. Nie zauważyłam żadnego działania przeciwzmarszczkowego, ale i nie oczekiwałam tego. Nawilżanie z matowieniem to i tak wystarczająca zaleta.