Opinia Beauty Formulas Mango maseczka glinkowa z minerałami Morza Martwego 15 ml

To maseczka, która jednocześnie oczyszcza i nawilża skórę, ma dość szerokie spektrum działania. Właściwości oczyszczające zawdzięcza zawartości białej glinki (kaolinu). Ma działanie oczyszczające, tonizujące i ściągające, zauważalnie wygładza i rozjaśnia cerę. Usuwa mrtwy naskórek i zwęża rozszerzone pory. Maseczka ma w składzie nie tylko glinkę, jest wzbogacona o takie składniki jak minerały Morza Martwego i owoce mango. Dzięki temu działa o wiele skuteczniej: minerały dostarczają skórze mikroelementów (m.in. krzem, żelazo, aluminium, potas, selen, miedź, mangan) i soli mineralnych a wyciąg z mango świetnie nawilża suchą cerę i poprawia jej koloryt. Skóra jest wspaniale odżywiona, odzyskuje jędrność, blask i młodzieńczy wygląd. Warto tę maseczkę stosować regularnie, wtedy efekty są jeszcze lepsze i długotrwałe. Jej stosowanie jest bardzo proste, wystarczy rozprowadzić maseczkę palcami na oczyszczonej skórze twarzy, omijając okolice oczu i ust. Pozostawiamy ją na skórze przez 15 minut, następnie zmywamy letnią wodą, płynem micelarnym lub tonikiem, delikatnie osuszamy twarz i na tak przygotowaną skórę nakładamy krem. Producent zaleca, by dla uzyskania optymalnych efektów stosować ją raz na tydzień. Ja używam jej dwa razy w tygodniu, w zależności od potrzeb: kiedy cera jest zmęczona, zszarzała i brak jej jędrności. Biała glinka jest najdelikatniejszą odmianą wśród glinek (obok zielonej i czerwonej), więc bez obaw mogą ją stosować osoby z cerą delikatną i skłonną do podrażnień, naczynkową i alergiczną. Maseczki z glinek można przygotować w domu samodzielnie. Wystarczy kupić sproszkowany produkt i rozrobić go z odrobiną wody mineralnej lub np. kwiatowej (niekiedy dodaję także 2-3 krople olejku) i mieszać aż do uzyskania konsystencji pasty. Nakładamy grubą warstwę na twarz i przez 15 minut relaksujemy się w wannie;) Należy pamiętać o dwóch ważnych zasadach. Do przygotowania maseczki nie używamy metalowych przedmiotów i uważamy, żeby maseczka nie zastygła na twarzy w twardą skorupę. Dlatego od czasu do czasu należy twarz delikatnie spryskiwać wodą w spraju. Z moich doświadczeń z glinkami wynika, iż nie ma przesady w stwierdzeniu, że potrafią one zdziałać cuda.