Opinia Astor Korektor SkinMatch

Faktyczna
2013-09-02

Testowałam korektor w najjaśniejszym odcieniu. Gama dostępnych kolorów nie jest zbyt duża, bo z tego co pamiętam są tylko trzy do wyboru. Ja miałam na celu używanie go pod oczy, a cerę mam raczej jasną. Korektor jest w formie pędzelka, a więc trzeba przekręcać końcówkę w celu wydobycia produktu. Nigdy mnie to nie zrażało, miałam wcześniej korektory w takiej formie, więc łatwo się na niego zdecydowałam, zwłaszcza, że był w promocji cenowej (nie dużej, ale zawsze). Po rozpakowaniu przekonałam się, że dokonałam słusznego wyboru jeśli chodzi o odcień produktu, ale...na tym koniec plusów. Sam korektor nie jest zbyt kryjący (no coż, może mój błąd, bo nazwa to 'skin match', a więc dopasowuje się do skóry, a w tym wypadku to moich cieni pod oczami??), a przy próbie poprawienia tego większą ilością produktu rolował się. Pędzelek również nie okazał się wygodny, bo kiedy resztki korektora zaczęły się w nim zbierać stał się twardy i nieprzyjemny. Reszta opakowania też zawiodła, bo po tygodniu wszystkie napisy z opakowania starły się. Możliwe, że produkt będzie dobry dla osób, ktore potrzebują lekkiego rozjasnienia wokół oczu. Ja niestety potrzebuję większego krycia.

  • lekkie, naturalne rozjaśnienie
  • małe krycie
  • pędzelek słabej jakości
  • roluje się
  • ciężko ocenić ile produktu zostało w opakowaniu
  • napisy z opakowania łatwo się starły
  • cena a jakość i ilość