Opinia Artdeco Cień do powiek Eyeshadow Pearl (magnetyczny)

Lubię te cienie i darzę sentymentem typowym dla okresu, kiedy wyznacznikiem dobrego tonu stało się posiadanie rozsuwanych luksusowych kasetek wypełnionych cieniami, błyszczykami, pudrami, różami i tuszem oraz brokatem na wypadek sylwestrowego szaleństwa. Trzeba wziąć pod uwagę niemiecką solidność i pochwalić bardzo ekonomiczne opakowanie; taką kasetkę można zabrać ze sobą dosłownie wszędzie, ,,nie dźwigając". Magnetyczność tych cieni nie polega tylko i wyłącznie na wrażeniu jakie robią dyskretnie połyskując na powiekach, a naprawdę pięknie opalizują i wydobywają nawet głęboko osadzone oko. Jestem szatynką i kolor nr 22 z tej gamy doskonale podkreśla walory koloru moich piwno-zielonych tęczówek. O wydajności produktu świadczy chyba fakt, że mam je dobrych kilka lat, bo używam na specjalne okazje, a wciąż są w tak dobrym stanie, że namawiam każdą koleżankę do zainwestowania w pojedyncze kasetki, choćby tylko na taką małą próbę. Zabieram je ze sobą nawet bez aplikatora, bo spokojnie można użyć do aplikacji własnego palca. Oczywiście, jeśli już jesteście szczęśliwymi posiadaczkami kasetek z malowidełkami, możecie do kolekcji dołączyć każdą pojedynczą wymienną sztukę dzięki magnesowi umieszczonemu na odwrocie.