Opinia Anna Sui La Vie de Boheme

Magdalena52672
2013-12-08

Anna Sui, przy tworzeniu zapachu La Vie de Boheme inspirowała się stylem życia i duchem artystycznej bohemy. W jej wykonaniu jest on nadal szalony, ale z nutką romantyzmu. Perfumy te powstały w głowie (a raczej nosie) Philippe Romano, odpowiedzialnego za zapachy m.in. Escady czy Yves Rocher. Zaliczany jest do kategorii kwiatowo-owocowej. Otwiera go filuterna gruszka flirtująca z różą. Po chwili wyraźnie wyczuwalny staje się aromat czerwonych jagód i owocu pitahaya. Znajdujące się w nucie serca piwonia, symbol kobiecości, radości i przyjaźni oraz frezja i magnolia dodają kompozycji tajemniczości. Gdy zapach ewoluuje i wyczuwalne stają się nuty piżma, suchego drewna oraz drzewa sandałowego, perfumy robią się zmysłowe, seksowne. Czarna wanilia dodaje całości zdecydowanego charakteru. Kobieta, nosząca La Vie de Boheme jest artystką o duszy romantyczki, która jednak twardo stąpa po ziemi. Bywa zmienna, czasami lolitka, czasami wyzywająca. Lubi nosić kapelusze z wielkim rondem, etniczną biżuterię, zwiewne sukienki w kwiatowe wzory. Jest ucieleśnieniem wyobrażeń o współczesnej bohemie. Nie da się jej zaszufladkować, ale jest w niej coś pociągającego, niepokojąco zmysłowego. Twarzą kampanii reklamowej została modelka Thairine Garcia, długowłosa blondynka urodą przypominająca piękności z lat 70. Absolutnie zachwycający jest flakon La Vie de Boheme. Trzeba przyznać, że biżuteryjny pojemnik mógłby być ozdobą niejednej toaletki. Lekkości dodaje mu fantazyjny korek w kształcie delikatnego złotego motyla, będącego motywem wielokrotnie wykorzystywanym przez projektantkę (na przykład na butelce perfum Rock me). Zarówno symbolika flakonu, jak i jego zawartość, idealnie oddają ducha bohemy.