Nie przepadam za tak treściwymi balsamami do ciała, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Ma gęstą konsystencję, a mimo to łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Nawilża nieźle, ale bez rewelacji. Do bardzo suchej skóry może być za słaby. Ma przyjemny, kakaowo-budyniowo-waniliowy zapach - idealny na chłodniejsze pory roku.