Joanna Rzepa Ampułki wzmacniające

Wcześniej miałam ampułki wzmacniające Farmony, które działały świetnie, teraz spróbowałam tych i działają tak samo dobrze! Wmasowuję ampułkę wieczorem przed snem, głowę myję rano. Nic mnie nie piecze, nie szczypie - w ogóle się nie czuje, że się cokolwiek w skórę głowy wmasowało. Przeszkadza tylko straszny smród, który niestety pochłaniany jest przez poduszkę, więc trzeba podkładać ręcznik albo poczekać, aż wyschnie, i dopiero się kłaść. Stosowałam tę kurację głównie na wypadanie włosów - i na to pomogła. Po tych ampułkach po każdym myciu tracę jakieś 3-4 włosy zaledwie, a wcześniej wychodziły mi garściami. Stąd moja wysoka ocena. Nie zauważyłam za to działania na przetłuszczanie się - moje włosy przetłuszczają się na drugi dzień i ampułki tego nie zmieniły. Z łupieżem - odpukać - problemów nie mam, więc nie wiem, jak sobie z nim radzą. Odżywki stosuję normalnie po umyciu włosów, więc nie wiem też, czy ampułki wpływają jakoś na rozczesywanie czy nabłyszczanie. Pewnie kupię kiedyś znowu, chociaż wolę kurację Farmony, działa tak samo, a nie śmierdzi.

Nie znam lepszej odżywki na wzmocnienie i poprawę wyglądu włosów!!! Zapach niektórym przeszkadza, ale naprawdę warto się troszeczkę poświęcić dla późniejszych efektów :) Gorąco polecam.

Początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona do ampułek wzmacniających z tej linii. Mam cienkie, przetłuszczające się włosy, które szybko się niszczą - stosowałam naprawdę wiele produktów, ale stan włosów był ciągle taki sam. Ampułki (równocześnie z szamponem z linii Rzepa) stosuję od ponad tygodnia i moje włosy stały się bardziej błyszczące i z pewnością przestały się tak bardzo przetłuszczać. Jednak zapach ampułek pozostawia wiele do życzenia... Jeżeli ktoś ma wrażliwy nosek i nie znosi takich zapachów to będzie mu trudno się do nich przekonać. Mimo to polecam.

Preparat ma charakterystyczny zapach, który bardzo szybko się ulatnia i wcale mi nie przeszkadza. A są to pierwsze od dawna ampułki, które naprawdę dobrze wpływają na moje włosy, preparat świetnie się rozprowadza na włosach. Opis na opakowaniu jest trochę enigmatyczny, ale to tylko dobrze świadczy o producencie, który nie obiecuje cudów. Jak na taką skuteczność, ma bardzo dobrą cenę. Polecam.

No niestety, trzeba to powiedzieć wprost: śmierdzą i to okropnie, także pościel i łazienka. Na dzień nawet nie śmiałabym tego użyć, na noc: tragedia... przez ten zapach nie mogłam usnąć. Jaki rezultat - nie wiem, trochę ciepło się robi na skórze głowy po wmasowaniu, moim zdaniem skład preparatu to jak nic sama śmierdząca rzepa ;-) więc pewnie preparat działa, ale ja zużyłam tylko jedna fiolkę: nie dam rady więcej przez ten zapach.

Może nie pachnie zbyt pięknie, a wręcz śmierdzi, ale efekty są warte, tego zapachu. Włosy, które wypadały mi garściami, po kuracji ampułkami nawet przy szarpaniu nie wypadają. Będę kupować ampułki wzmacniające i polecam je każdemu, kto ma poważne problemy z włosami.