Cattier Odżywcze mleczko do ciała z Karite

Balsam jest na prawdę dobry. Świetnie nawilża i muszę przyznać że moja skóra bardzo dobrze go toleruje. Uczucie nawilżenia utrzymuje się dużo dłużej niż przy innych balsamach tego typu. Jednak uwaga na zapach! Ja niestety nie mogłam skończyć opakowania głównie ze względu na mega intensywny zapach, który mi bardzo przeszkadzał. Jednak nie poddaje się i mam zamiar wypróbować inne balsamy z Cattiera.

Dobre, wydajne, spełnia obietnice producenta. I ta świadomość, że się używa czegoś, co nie truje chemią - bezcenne!;)

Niestety uczulił mnie, na początku nie mogłam uwierzyć, że to możliwe (uczulający balsam do ciała?), więc na kolejną próbę wybrałam dłonie - niestety dostałam wysypki.

Jestem zdania, że do kosmetyków naturalnych trzeba się przekonać i polubić ;) Nie są to typowe nasycone parabenami i sztucznymi aromatami kosmetyki. Mleczko do ciała ma dobrą płynną konsystencję, jednak troszkę trzeba się pomęczyć z wmasowaniem go w skórę. Na efekt nie trzeba długo czekać. Miękka skóra. Wydaje mi się, że równie dobrze sprawdziłoby się w przypadku alergików, ponieważ nie ma w nim składników drażniących skórę.

Stosuję go razem z "różowym" żelem pod prysznic. Spełnia obietnice podane przez producenta, właściwie efekty widać już od początku stosowania. Ma ładny naturalny różany zapach. Na długo pozostawia skórę nawilżoną. Jedyną wadą jest powolne wchłanianie się kosmetyku w przypadku bardzo wysuszonej skóry.

Po raz pierwszy miałam okazję używać naturalnego mleczka do ciała bez konserwantów i parafiny i muszę powiedzieć, że różnica jest ogromna. Ciało jest super nawilżone (po całym dniu w obcisłych spodniach nogi się nie wysuszają!). Jestem zachwycona kosmetykami firmy Cattier. Wszystkie produkty jak najbardziej spełniły moje oczekiwania. Wystarczy chwilę poczytać, żeby dowiedzieć się co w tych zwykłych i nawet tych drogich kremach/ mleczkach się znajduje. Nie trujmy swojego ciała. Polecam kosmetyki naturalne.